Adoptując i opiekując się udomowioną świnią z brzucha!

Skontaktuj się z autorem

Nasza historia

Podczas podróży do lokalnego schroniska dla zwierząt, aby adoptować psa, gdy mieszane rasy, laboratoria, pudle, pitbulki i husky lizały moją twarz, zobaczyłem mojego syna kątem oka, biegnącym po trawiastych wzgórzach z coś na końcu smyczy.

To nie był słodki beagle, którego obserwowałem przez okno adopcyjne.

Moje oczy musiały się przyzwyczaić przez zasłonięty słońcem klosz. Co to było?

Ale nie obchodziło mnie, z czym biegł, musiałem adoptować cokolwiek to było. Zbyt dobrze się bawił!

Adopcja świni

Wyjaśniłem wolontariuszowi ze schroniska dla zwierząt, że naprawdę jesteśmy tam, aby patrzeć na psy, ale uprzejmie poinformowała mnie, że nasza aplikacja została odrzucona, ponieważ nasze dzieci miały mniej niż 10 lat. To była polityka, od której nie chcieli się wycofać.

Powiedziałem: „a co ze świnią? Czy możemy adoptować świnię?”

Odpowiedź zaskoczyła. "Tak, możesz!"

Zaskoczony, spojrzałem na nią i zapytałem: „Dlaczego świnia, a nie pies?”

Wyjaśnienie było proste: „Psy, które mamy tutaj w tym schronisku, są przyjazne, ale nie wiemy, skąd pochodzą. Nie byłoby właściwe, aby schronienie umieściło zabłąkanego psa z rodziną, gdy nie znamy jego temperamentu wokół dzieci ”.

Nie zastanawiając się nad inną myślą, powiedziałem: „Zabierzemy świnię!”.

Nie myślałem o części do domu. 60-funtowa świnia ze skrzynią i wiadrem na śmieci pełnym ziarna nie powinna być trudna do powrotu do domu, prawda? Należał do rodziny z małymi dziećmi, która nazywała go Rico. Przyszedł z kilkoma kostiumami kąpielowymi, kilkoma małymi obrożami dla psów i uprzężą.

Poszłoby gładko, gdybyśmy nie zapomnieli o zapakowanym obiedzie, który mieliśmy przed furgonetką. Przynajmniej utrzymywała świnię zajętą, kiedy jechaliśmy do domu.

Co karmić swoją świnkę brzuszną

Wolontariusze schroniska dla zwierząt powiedzieli mi, że świnie dużo jedzą i cały dzień, jeśli im na to pozwolisz. Wychowany na farmie i mając doświadczenie w hodowli świń, wiedziałem, co mieli na myśli. Oto, co lubi Wilbur:

  1. Karma dla małych świń. Miesięcznie przeszukujemy jedną torbę karmy dla dorosłych świni. To bardzo tanie ziarno, które otrzymujemy w sklepie paszowym. Mieszkamy na obrzeżach obszaru gęstego od farm. Sklep z paszami to tylko kilka miast.
  2. Marchewki i świeże warzywa. Co tydzień kupujemy pięć funtów marchwi na przekąski dla świń. Kompostujemy wszystkie nasze ozdoby ze świeżych warzyw, więc wszystko, co Wilbur nie lubi, trafia do kosza na kompost.
  3. Ograniczamy słodycze i pieczywo. Świnie zjadają wszystko, nawet karmy dla ptaków upuszczane z karmników wiszących na podwórku.
  4. Kostki lodu. Oprócz codziennego napełniania świeżej wody ogromnej okrągłej gumowej wanny na zewnątrz, Wilbur uwielbia kostki lodu! Szybko go ochładzają i są ciekawą ucztą.

Wilbur z trudem trawi surowe ziemniaki i zachorował pierwszy, i tylko raz nakarmiliśmy go resztkami.

Mini Pig Grain vs. Farm Pig lub domowe jedzenie

Świnie brzuchate jedzą pokarm dla małych świni, ponieważ jest on specjalnie opracowany w celu zmniejszenia zapachu w odpadach.

Zapewnienie komfortu świni: nie za gorąco ani za zimno

W 100-dniowy dzień przekonaliśmy się, że świnie nie tolerują ciepła.

Wilbur lubi przytulać się do swojego ulubionego koca, aby w nocy było mu ciepło. Ale pewnego dnia w gorącym słońcu prawie umarł z wyczerpania cieplnego. Nie zdawałem sobie sprawy, że błoto, które wypełniliśmy wodą, wyschło. Nie miał sposobu na ochłodzenie swojego ciała pokrytego całą grubą skórą.

Myśląc szybko, zabraliśmy go do domu (praktycznie go niosąc), przykryliśmy go zimnym mokrym kocem i postawiliśmy wentylator obok niego. Zimny ​​koc pomógł mu się ochłodzić. Bojąc się, że przeziębił się, wyłączyliśmy wentylator, kiedy zobaczyliśmy, że znów się unosi.

Zajęło to dobrą godzinę, ale udało mu się to i od tego czasu dowiedzieliśmy się, że świnie są bardzo wrażliwe na ekstremalne temperatury.

Kiedy adoptowaliśmy Wilbura, musieliśmy podpisać umowę obiecującą, że nie pozwolimy mu żyć na zewnątrz. W rzeczywistości schronisko było tak natarczywe, że zadzwonili do oficera kontroli zwierząt w moim mieście, aby upewnić się, że mamy odpowiednie miejsce do przechowywania Wilbura. Mamy dużą skrzynkę dla psa, w której śpi wypełniony psim łóżkiem do wyściełania na dnie, kocami i śpiworem na zimę.

Około trzy razy w roku przeglądamy koce od Wilbura, który rozdziera w nich dziury, próbując się ukryć. Uwielbia owijać się w miękkie puszyste koce stadionowe i śpiwory!

Czy świnię można trenować w skrzyniach?

Wilbur uwielbia swoją skrzynię.

Rodzina, która go wcześniej posiadała, zatrudniła trenera, więc był już przeszkolony w zakresie skrzyń i załamania domu, kiedy przyprowadziliśmy go do domu.

Świnie są naprawdę mądre. Ponieważ kiedy go adoptowaliśmy, miał zaledwie 60 funtów, to było jak pies w domu. Chodził swobodnie po mieście. Kiedy mieliśmy ogień, położył się przed nim na podłodze, a koty zwinęły się obok niego.

Coraz trudniej było powstrzymywać Wilbura, gdy stał się większy. Zaczął jeść nasz sheetrock ze ścian! Użyliśmy marchewki, by wyszkolić go, aby wchodził bezpośrednio do swojej skrzyni, kiedy przychodzi z zewnątrz. Nie chodzi już po domu, ponieważ jest za duży. Czuje się bezpiecznie w swojej skrzyni i cieszy się tuleniem w kocach, kiedy tam jest.

Co musisz wiedzieć przed przyjęciem świni z brzucha!

Oto kilka rzeczy, których nauczyłem się o świniach, adoptując Wilbura.

Wieprzowy...

  • Są bardzo mądrzy
  • Nie pozostawiaj nieprzyjemnego zapachu (kompostuj odpady do letniego ogrodu!)
  • Może być wyszkolony
  • Lubię wędrować i potrzebujesz ogrodzonego terenu, aby je pomieścić
  • Jak ciepła pogoda i uwielbiam spać w cieniu drzewa w gorącym słońcu
  • Uwielbiam leżeć w błocie z zimną wodą
  • Nie brudzą się, ponieważ mogą strząsnąć błoto z twardej skóry
  • Nie dostań pcheł
  • Może dostać kleszcze
  • Rzucić w lecie
  • Miłość do towarzystwa
  • Brzmi jak psy szczekające, gdy chrząkają
  • Może stać się apodyktyczny w kwestii jedzenia
  • Są terytorialne
  • Dogaduj się z innymi udomowionymi zwierzętami, takimi jak psy i koty (przez większość czasu)!

Świnie można trenować w leczeniu

Wilbur jest przeszkolony, aby wejść do swojej hodowli, kiedy przychodzi z zewnątrz. Podąża śladami jedzenia. Wrzucamy marchewkę do jego skrzynki, a on wchodzi od razu.

Rzeczy do rozważenia przed przyjęciem świni z brzucha

Wieprzowy...

  1. Może zaszkodzić twojej trawie lub krajobrazowi. Korzenią trawę i ziemię. Zjadają kwiaty i zjadają ogród nie chroniony płotem. Pod koniec sezonu umieszczaliśmy Wilbura w naszym ogrodzie, aby zjadł wszystkie resztki.
  2. Potrzebujesz miejsca, aby wędrować po okolicy, a najlepiej ogrodzonego obszaru, który je pomieści. Ogrodzenie musi być solidne: Wilbur mógłby przebić się przez druciane ogrodzenie z kurczaka.
  3. Jedz żołędzie i nasiona ptaków. Wilbur śledzi mnie, gdy napełniam karmniki, aby mógł zjeść każde ziarno, które spadnie na ziemię.
  4. Są terytorialne i mogą być apodyktyczne w stosunku do innych zwierząt domowych.
  5. Uwielbiam dobre szczotkowanie lub pocieranie brzucha.
  6. Potrzebujesz miejsca do ogrzania lub ochłodzenia i nie można go pominąć w naprawdę gorącym lub zimnym klimacie.
  7. Potrzebujesz ziarna, aby zminimalizować nieprzyjemny zapach, a także świeżych przekąsek, takich jak marchew.
  8. Może rosnąć bardzo duże.
  9. Potrzebujesz weterynarza, który będzie dzwonił do domu, jeśli zachoruje lub potrzebuje pomocy medycznej.
  10. Są inteligentni, ale potrzebują specjalnego szkolenia, aby zostać rozbite w domu i przeszkolone w skrzyniach.

Świnie nie są wszędzie dozwolone. W niektórych miejscach obowiązują przepisy zabraniające świń jako zwierząt domowych. Przed adopcją świni brzusznej skonsultuj się z lokalnym biurem kontroli zwierząt.

Kiedy Wilbur uciekł

Kiedy adoptowaliśmy Wilbura, nie mieliśmy ogrodzonego podwórka. Musieliśmy ustawić barierę z drutu z kurczaka na podwórku. Nadal mógł wykorzenić się pod ogrodzeniem, ale blokujemy miejsca, w których będzie próbował uciec.

Wilbur uciekł raz. Zanim to zauważyłem, dotarł do domu sąsiada oddalonego o pół mili, gdzie obserwatorzy robili zdjęcia i zadzwonili na policję z informacją, że na wolności wędruje dzik.

Na szczęście dla mnie schronisko zarejestrowało Wilbura w kontroli zwierząt, więc wiedzieli dokładnie, kto jest właścicielem. Bałem się, że ktoś może zranić Wilbura, zanim go znajdę.

Bieganie po okolicy i krzyczenie: „Tu świnko, tu Wilbur, wracaj do domu świnio świnio” nie jest czymś, co robię na co dzień. Możecie sobie tylko wyobrazić, jak wyglądają od sąsiadów wychodzących z ich domów, zastanawiając się, czy naprawdę wzywam świnię.

Pewien dżentelmen wyszedł przed drzwi wejściowe i zapytał, czego szukam. Kiedy powiedziałem mu, że szukam mojej świni, pomyślał, że źle słyszał, więc powtórzył pytanie. Potem pomyślał, że może mówię w obcym języku, ponieważ z pewnością nie mogłem powiedzieć, że szukam świni! Po tym, jak to wyjaśniliśmy, powiedział mi, że nie ma mowy, żeby świnia mogła przebywać w jego domu, ponieważ miał dwa duże psy, które zdecydowanie zaszczekałyby, aby go ostrzec. Zapewnił mnie, że spali mocno na podwórku, który akurat był całkowicie ogrodzony.

Kontynuowałem swoją podróż drogą do parku. Widząc, że nikt nie ucieka ani nie krzyczy, zdecydowałem, że w okolicy nie może być żadnej świni. Uznałem, że najlepiej nie mówić ludziom, że świnia jest na wolności, i wywołać panikę. Nadal biegałem przez wzgórze do szkolnego placu zabaw. Tego dnia szkoła była w sesji.

Oficer kontroli zwierząt był tam pierwszy, ostrzegając nauczycieli w szkołach, aby wstrzymali przerwę, dopóki nie złapiemy świni na wolności. Nauczyciele śmiali się histerycznie, zanim tam dotarłem. Nie mogliby się opanować. Kto może ich winić! Naprawdę nie jest tak, że dzieje się to każdego dnia.

Mam ostre ucho. Dorastałem na fortepianie, więc może to pomaga mi dostroić się do dźwięków. Bez względu na przyczynę słyszałem szczekanie Wilbura. Naprawdę brzmi jak pies, gdy chrząka. Chodziło o to, że dochodziło z podwórka sąsiada, który powiedział, że ma ogrodzony ogród i dwa duże psy. Powiedziałem oficerowi kontroli zwierząt, co słyszałem, i pobiegłem tak szybko, jak tylko mogłem. Kiedy w końcu wróciłem do domu sąsiada z dużymi psami, czekał na mnie, gdy schodziłem z ulicy dysząc i ledwo mogąc złapać oddech.

Wyraz jego twarzy, gdy stał tam z paczką hot dogów, powiedział wszystko. Wiedziałem, że poznał Wilbura!

Powiedział: „Och, tak się cieszę, że wróciłeś! Nie uwierzysz w to! Wilbur zaprzyjaźnił się z moimi dwoma owczarkami niemieckimi. Jest uwięziony na podwórku, ponieważ nie może wymyślić, jak to zrobić. wracaj przez płot. ”

W tym momencie Wilbur usłyszał mój głos i przebiegł przez płot, w którym znalazł dziurę. Podbiegł do dużego cienia i opadł na ziemię, by odpocząć.

(Uwaga: Żadne ogrodzenia nie zostały uszkodzone podczas ucieczki Wilbura.)

Oficer kontroli zwierząt przyniósł smycz dla małego psa i poprosił, żebym wsadził Wilbura do jej furgonetki.

Byłem tak zawstydzony, że chciałem po prostu wrócić z nim do domu. Jednak świnie nie lubią być odbierane. Kiedy próbowałem go podnieść na tył furgonetki do kontroli zwierząt, wydał pisk, który wstrząsnął okolicą. Ludzie wychodzili ze swoich domów w poszukiwaniu źródła hałasu. Uderzył mnie czerwony w twarz i ledwo mogłem oddychać, czułem się całkowicie pokonany. Nie sądziłem, że istnieje sposób, by zabrać Wilbura z powrotem do domu.

„Kontrola zwierząt wymaga wsparcia”, powiedział oficer.

„Och, świetnie - powiedziałem. „Zamierzasz mnie aresztować?”

Uśmiechnęła się. „Nie, ale musimy bezpiecznie zabrać Wilbura do domu”.

Z dwoma oficerami w wagonach patrolowych z migającymi światłami, paczką hot dogów od łaskawego sąsiada, czerwoną, białą i niebieską smyczą dla psów oraz furgonetką do kontroli zwierząt paradowaliśmy ulicą. Szedłem naprzód, kusząc Wilbura hot dogami.

Wilbur był zmęczony podróżą do sąsiadów i nie poruszał się zbyt szybko. Ta próba trwała trzy godziny. Nie trzeba dodawać, że drut z kurczaka został zainstalowany następnego dnia.

Śliskie powierzchnie

Świnie można trenować w domu, ale należy pamiętać, że świnie kopyta są bardzo śliskie, a podłogi z twardego drewna nie są najlepszą powierzchnią dla świń do chodzenia. Zwłaszcza jeśli podłoga jest mokra, świnie mogą się poślizgnąć i spaść.

Pchły i kleszcze

Na szczęście dla Wilbura nie może złapać pcheł. Nie lubią jego twardej skórzastej skóry.

Ale świnie wciąż mogą dostać kleszcze. Musimy upewnić się, że Wilbur jest wyszczerbiony przed wejściem do środka, aby nie zabrał ze sobą kleszczy ani innych owadów.

Świnie są terytorialne

Kiedy po raz pierwszy przywieźliśmy Wilbur do domu, mój dziadek pomógł nam zorganizować wybieg dla psów. Przy wadze 60 funtów Wilbur miał dużo energii i uwielbiał biegać.

Kiedy stał się zbyt duży dla swojej uprzęży, nie mógł już być zamknięty w wybiegu dla psów. Ogrodzony dziedziniec był jedynym sposobem, aby był zajęty i szczęśliwy.

Wilbur nie ma nic przeciwko dzieleniu swojego podwórka na jego warunkach. Kiedy mój dziadek instalował wybieg dla psów, Wilbur nie lubił hałasu. Pobiegł i rzucił się na mojego dziadka. Nie skrzywdził go, ale szokiem było zobaczyć, jak ta mała świnia staje się niezadowolona i próbuje rządzić moim dziadkiem.

Świnie są bossy wokół jedzenia

Świnie mają ogólnie charakter pasywny, z wyjątkiem jedzenia. Może to stać się niebezpieczną cechą charakteru wokół dzieci.

Co to jest rootowanie?

Świnie uwielbiają ukorzeniać.

Mówiąc prosto, biorą pysk i kopią nim brud, jak dziecko kopie łopatą piasek.

Zanim zaczęliśmy wypełniać błotną dziurę dla Wilbura, wykorzenił zacienione miejsce do drzemki. Wykorzenił dużą trawę, a chłód ziemi uspokoił go w upalny dzień.

Świnie są hipoalergiczne!

Włosy świni są hipoalergiczne. To świetna wiadomość dla alergików i astm!

Świnie mogą spać przez wszystko!

Lampki choinkowe i dekoracje wcale nie przeszkadzały Wilburowi. Myślę, że może spać przez wszystko oprócz zapachu jedzenia gotującego się na kuchence!

Świnie nie mogą się dobrze wspinać

Mamy dwa schody na ganku, na które Wilbur wspina się po schodach, ale o to chodzi. Nasze frontowe schody są strome. Nie musieliśmy ogrodzić z przodu, ponieważ Wilbur nie będzie wspinał się po kamiennych ścianach ani po stromych schodach.

Jednak przez jakiś czas nad tylnymi schodami mieliśmy kawałek sklejki, który Wilbur mógł wykorzystać jako rampę w porze deszczowej. Pomógł mu podnosić się i opadać bez poślizgnięcia się na przemoczonych deszczem schodach.

Świnie są świetne!

Świnie są świetnymi towarzyszami!

Chociaż nie są idealnym zwierzakiem dla wszystkich, świnie są naprawdę łatwe w utrzymaniu.

Ale prawdopodobnie nie przyjąłbym innego, dopóki nie mieszkałbym na prawdziwej farmie. Mówię to dlatego, że czasami żal mi Wilbura, że ​​jest tu jedyną świnią. Chociaż przez większość czasu zachowuje się jak pies.

Uwielbiamy mieć Wilbura w pobliżu. Gdyby nie był w schronisku dla zwierząt, nigdy bym nawet nie rozważył posiadania własnej świni.

Na szczęście mamy wystarczająco dużo miejsca na zewnątrz, aby Wilbur był szczęśliwy. Nie wymaga wiele. Fajnie jest patrzeć, jak ochładza się w błocie.

Z drugiej strony jest zwierzakiem. W grę wchodzi opieka, która wymaga czasu i energii. Jest wiele rzeczy do rozważenia przed adopcją świni. Świnie domowe nie są nowością. Czasami kończą w schroniskach, ponieważ ludzie nie zdają sobie sprawy z tego, jak duże są i ile miejsca potrzebują, aby czuć się komfortowo. Świnie mogą żyć długo.

Adopcja świni to duże przedsięwzięcie. To wymaga dużej odpowiedzialności.

Tagi:  Artykuł Ptaki Dzikiej przyrody