Jak zrezygnowałem z mojego kota (i dlaczego była to najtrudniejsza rzecz, jaką kiedykolwiek zrobiłem)
Moja miłość do KC (wymawiane Casey) była jedyną rzeczą, która pomogła mi przejść przez niezwykle trudne i samotne lata. Jego miłość do mnie była bezwarunkowa i mogłem na nią liczyć przez cały czas, gdy byliśmy razem.
KC sprawiło mi tyle radości. Był bardzo delikatny, ale lubił się ze mną boksować! Siedzieliśmy na podłodze salonu i wymienialiśmy ciosy. Musiałem nosić rękawice kuchenne, aby się chronić. KC i ja świetnie się razem bawiliśmy. Pamiętam jeden raz, kiedy umieściłem duży plastikowy basen na pokładzie mojego domu, a KC nie pozwoliłby nikomu innemu z niego korzystać, kiedy on i ja tam byliśmy.
Wysłałem ulotkę po okolicy, aby znaleźć mu dom
Ponieważ zostałem wysłany na misję, musiałem porzucić mojego kochanego chłopca. Najpierw próbowałem znaleźć dla niego rodzinę zastępczą, ale mi się nie udało. Potem próbowałem znaleźć kogoś z mojej okolicy. Oto, co napisałem na ulotce, którą opublikowałem w okolicy:
Piękny kocur potrzebuje nowego domu
Cześć! Nazywam się KC (wymawiane Casey) i potrzebuję przybranej mamy, która będzie mnie kochać i opiekować się mną przez rok. Byłem kochany i podziwiany, odkąd byłem małym tyke. Nie sądzę, żebym był rozpieszczony, ale z pewnością miałam bardzo życzliwą uwagę. Dlatego jestem teraz tak wyluzowany.
Potem nastąpiła katastrofa - mama została wysłana na rok na zadanie! Mama nie miała wyboru. Musiała podjąć zadanie. Chociaż tak bardzo starała się znaleźć dla mnie dom zastępczy, nie mogła go znaleźć. Naprawdę próbowała, podobnie jak jej przyjaciele.
Mama mówi, że chce znaleźć kogoś, kto chciałby zabrać mnie do domu na rok, podczas gdy ona wykonuje swoje zadanie i znajduje dom dla nas obojga. Mówi, że wrócimy razem, ale chce tego, co dla mnie najlepsze. Dyskutowaliśmy o tym, że ktoś może mnie tak kochać, że może chcieć mnie zatrzymać. Chcę więc być jak najbardziej pozytywnie nastawiony do tego, gdzie jestem teraz i dokąd zmierzam. To bardzo ważne dla mamy. Tak bardzo mnie kocha.
Czy chciałbyś mnie wesprzeć przez chwilę?
Nikt nie chciał wesprzeć mojego kota
Ostatniego dnia, kiedy musiałem wyjechać, zabrałem KC do schroniska dla zwierząt. Wybrałem to schronienie, ponieważ Sara, kobieta, której kot oddał moją krew, prowadziła to miejsce. KC spotkało w schronisku kilku fajnych facetów: Skittles i Squeek. Byli bardzo przystojnymi towarzyszami!
Mój kot był już gotowy do adopcji. Kiedy twoje zwierzę idzie do schroniska dla zwierząt, zostaje adoptowane lub uśpione. Ale w tym konkretnym schronisku, o ile zwierzę nie jest bardzo chore, nie „niszczą” długo żyjących, nieprzystosowanych zwierząt. (Uff!) Delta Community Shelter bardzo stara się znaleźć kochające domy dla swoich czworonożnych gości.
Nie pozwól, aby Twoje zwierzę zbyt długo przebywało w schronisku dla zwierząt
Sarah, kierownik schronu, nie chciała, by KC zbyt długo pozostawał w schronisku, ponieważ nie mógł wyjść na zewnątrz, jak zwykle, i chociaż kwatery były wyjątkowo czyste, były dość ciasne. Sarah wiedziała, że większość ludzi idzie do sklepu zoologicznego, aby znaleźć nowego zwierzaka, niż do schroniska dla zwierząt. Tak szybko, jak to możliwe, załatwiła, aby KC poszła do sklepu zoologicznego w delcie Południowej o nazwie Pets-N-Us.
Mój kot został ostatecznie adoptowany przez inną rodzinę
Pets-N-Us jest duży i przestronny, a KC miał ogromną klatkę, z której mógł wchodzić i wychodzić, tuż przy oknie przed sklepem zoologicznym. Świetnie się bawił, ścigając się po podłodze w nocy, kiedy nie było klientów, i lubił wspinać się po całym sprzęcie do wspinaczki.
Wyglądał dobrze i czuł się świetnie, więc nic dziwnego, że został adoptowany w ciągu zaledwie kilku tygodni.
Adopcja oznacza teraz, że nowa rodzina „jest właścicielem” KC i nigdy więcej go nie zobaczę
Zanim KC wyjechał do swojego nowego domu, sklep zoologiczny zapewnił mnie, że nic mu nie jest. Ale byłem załamany. Tak bardzo za nim tęsknię i czuję się tak źle, że nigdy więcej się nie zobaczymy. Tęsknię za szczotkowaniem go. Tęsknię za czasami, kiedy siedzieliśmy razem wieczorami (lub podczas porannej kawy), myłem jego futro i drapałem się po plecach. Tęsknię za tym, w jaki sposób wskakiwał na moje łóżko i tulił się ze mną w nocy. Jestem pewien, że gdziekolwiek on będzie, będzie dobrze zadbany i kochany.
Nadal pamiętam jego urodziny każdego roku
8 sierpnia są urodziny KC. Nadal tęsknię za moim pięknym kotem. Wiem, gdzie on jest, ale nie widzę go. Żegnaj, mój piękny chłopcze!