Czy zabawa w aportowanie jest zła dla mojego psa?
Dlaczego psy lubią aportować?
Większość psów uwielbia biegać i przynosić właścicielowi piłkę lub kij, a niektóre mogą nawet skoczyć po frisbee, ale pojawiają się coraz większe obawy, jak szkodliwe mogą być takie zabawy dla twojego psa. Brytyjskie Stowarzyszenie Weterynaryjne stwierdziło w 2016 roku, że rzucanie kijami psom może zagrażać życiu.
Jednak tak wiele psów uważa zabawę w aportowanie za bardzo przyjemną, co wprawia ludzi w zakłopotanie – po co przerywać grę, którą psy tak bardzo kochają? Czy te ostrzeżenia zdrowotne są w ogóle trafne?
Istnieje coraz więcej dowodów naukowych na niebezpieczeństwa związane z aportowaniem, które wskazują, że powtarzające się bieganie za piłką, wyskakiwanie w powietrze po zabawkę lub pogoń za kijem może prowadzić do problemów ze stawami lub innych urazów. Ale to nie znaczy, że gry z pobieraniem powinny zostać całkowicie zatrzymane. Wiele psów to naturalne retrievery i uwielbiają przynosić przedmioty właścicielowi. Istnieją sposoby zabawy w aportowanie, które są bezpieczne i przyjemne dla Twojego psa, ale nawet jeśli nadal chcesz rzucić piłkę lub rzucić kijem, wiedza o tym, co może się wydarzyć, przygotuje Cię i zapewni najlepszą opiekę nad psem.
Dlaczego kije mogą być niebezpieczne
W 2016 roku Brytyjskie Stowarzyszenie Weterynaryjne ostrzegło właścicieli, że zabawa w aportowanie kijami może prowadzić do strasznych obrażeń. BVA miało powody do niepokoju; informacje z poszczególnych gabinetów weterynaryjnych ujawniły, jak niebezpieczny może być rzucony kij.
Jedna z przychodni weterynaryjnych w Sandbach w Cheshire zgłosiła około dwudziestu obrażeń związanych z kijami rocznie. Weterynarz Cameron Muir wyjaśnił, że zazwyczaj obrażenia są spowodowane nabiciem się psa na kij lub uszkodzeniem pyska: „Rzucanie kijami to ryzykowny biznes. Często musimy poddawać psom znieczulenie, aby usunąć drzazgi, a czasem poddawać je powtórnym operacjom”.
Według brytyjskiej weterynaryjnej organizacji charytatywnej PDSA, co tydzień w 51 praktykach w Wielkiej Brytanii widzą obrażenia związane z kłuciem. Urazy spowodowane kijami mogą nie być od razu widoczne, Smooth Collie Maya nie wykazywała żadnych oznak niepokoju po spacerze, w którym goniła za kijami, ale po jakimś czasie opadła i nie chciała jeść. Według jej właścicielki Cathy Pryde:
„Zabraliśmy ją do weterynarza i dali jej środki uspokajające, a następnie wyciągnęli ten długi kij z jej gardła. Nie mieliśmy pojęcia, że to problem. Nie było krwi ani żadnych innych wskazówek”.
Patyk o długości 4 cali (10 cm) przebił jej język i przemieścił krtań.
Jeszcze bardziej dramatyczny niż wypadek Mayi był wypadek, który przydarzył się spanielowi Rudiemu, którego trzeba było przewieźć 100 mil do weterynarza, kiedy wpadł na patyk o długości 26 cm (10 cali). Patyk wbił się w jego pysk, a właściciel Rudiego widział czubek jego gardła, ale nie wiedział, że patyk wbił się głębiej w ciało psa i spłynął w dół do jego przedniej nogi.
Rudi przeszedł gigantyczną operację usunięcia patyka i potrzebował 52 szwów. Miał ogromne szczęście – gdyby patyk przesunął się o jeden lub dwa milimetry dalej w obie strony, trafiłby w główną arterię i Rudi by nie przeżył.
Najczęstszym sposobem na zranienie psa kijem jest rzucenie go i wybiegnięcie po niego. Jeśli kij nie osiadł jeszcze na ziemi lub wystaje pod kątem, mogą się na niego nadziać. Kije mogą być równie śmiercionośne jak nóż, gdy wpadną na nie z dużą prędkością, i rozbiją się, gdy wejdą w tkankę miękką. Zwykle urazy dotyczą jamy ustnej, klatki piersiowej lub brzucha.
Równie niebezpieczne może być żucie patyków, ponieważ duże drzazgi mogą utkwić w jamie ustnej, powodując otwarte rany, które są podatne na infekcje. Połknięcie drzazg może spowodować uszkodzenie gardła lub żołądka.
Królewskie Kolegium Weterynaryjne przeprowadziło badania nad obrażeniami spowodowanymi przez kije i stwierdziło, że są one tak powszechne, jak obrażenia spowodowane przez psy wbiegające na drogi.Profesor Dan Brockman stwierdził:
„Kilka psów biorących udział w naszym badaniu zmarło w wyniku zranienia kłuciem, a te zgony prawie zawsze były związane z opornymi bakteriami i infekcjami, które rozprzestrzeniały się od szyi do klatki piersiowej”.
Ogólna opinia weterynarzy jest taka, aby nie rzucać kijami; zamiast tego spróbuj użyć bezpieczniejszych alternatyw, takich jak zabawki dla psów, które wyglądają jak patyki, ale są wykonane z miękkiego plastiku lub gumy.
Dlaczego piłki mogą być niebezpieczne
Wiele osób zabiera ze sobą piłkę, aby rzucić swojemu psu. Psy uwielbiają ścigać szybko latające piłki, pędząc za nimi, a następnie chwytając je, obracając się i pędząc z powrotem do właściciela, aby zrobić to wszystko od nowa.
Psy są tak znane z tego, że chętnie ścigają piłkę, że rynek zwierząt domowych jest teraz pełen możliwości rzucania piłką — od kul, które pomagają przewodnikom w rzucaniu piłki na dużą odległość, po plastikowe pistolety do rzucania piłką. Istnieje również wiele rodzajów piłek, które możesz kupić dla swojego psa; twarde piłki, miękkie piłki piankowe, piłki tenisowe, twarde piłki, piłki z otworami, gigantyczne piłki, a nawet mini piłki dla mniejszych ust. Łatwo zrozumieć, dlaczego każdy właściciel może sądzić, że rzucanie i ganianie za piłką to najbardziej naturalna czynność dla psa.
Podczas gdy od czasu do czasu zabawa w aportowanie z piłką prawdopodobnie nie spowoduje trwałych szkód u psa, powtarzające się codzienne pogoń za piłką może mieć konsekwencje zarówno dla zdrowia fizycznego psa, jak i jego samopoczucia psychicznego. Trzy główne powody, dla których ciągłe rzucanie piłką może być szkodliwe dla twojego psa, to:
- Urazy fizyczne i problemy ze stawami spowodowane pośpiechem w celu złapania piłki (tj. urazy ramion, szyi i kręgosłupa)
- Problemy zdrowotne spowodowane nadmiernym wysiłkiem podczas pogoni za piłką (np. załamanie spowodowane wysiłkiem fizycznym, udar cieplny)
- Psy stają się zbyt pobudzone pogonią za piłką, co skutkuje nadpobudliwością lub zachowaniami obsesyjnymi
Ponieważ każdy z tych powodów wymaga wyjaśnienia, przyjrzyjmy się im z osobna.
Aportowanie i obrażenia fizyczne
Naukowcy z Uniwersytetu Medycyny Weterynaryjnej w Wiedniu przeprowadzili badanie nad wpływem psów niosących przedmioty w pyskach i opublikowali wyniki w 2017 roku. Odkryli, że kiedy psy coś niosą, kładą większy ciężar na przednich łapach, co może skutkować w nadwyrężeniach stawów i urazach, jeśli przedmiot jest zbyt ciężki, jeśli są szczeniętami lub jeśli biegają i skaczą z przedmiotem.
Psy zazwyczaj kładą 60% swojej wagi na przednich łapach i 40% na tylnych łapach. Podczas noszenia ciężkiego przedmiotu pies przesuwa większą część swojego ciężaru do przodu, aby to zrekompensować, i zaczyna biec na huśtawce, z ciężarem spoczywającym na jego przednich kwaterach.
Dr Barbara Bockstahler, lekarz weterynarii biorący udział w badaniu, wyjaśniła, w jaki sposób wpływa to na organizm psa:
„[Noszenie ciężkiego przedmiotu] jest porównywalne do człowieka trzymającego ciężarek w dłoniach, który lekko odchyla się do tyłu i tym samym przenosi ciężar ciała na pięty. Dodatkowy ciężar jest dla nich fizycznie uciążliwy”.
W badaniu wykorzystano płyty naciskowe, po których psy chodziły, aby określić, w jaki sposób niosą ciężar ciała. Badanymi były labradory, znane ze swoich entuzjastycznych umiejętności aportowania. Kiedy poproszono psy o noszenie zabawki ważącej około pół kilograma (1,1 funta), psy zaczęły przenosić 66% swojej wagi na przednich łapach. Kiedy poproszono ich o niesienie przedmiotu o wadze 4 kg (8,8 funta), co odpowiada noszeniu ptaka lub dużej gałęzi, zaczęli przenosić 75% swojej wagi na przednie nogi.
Wpływ tego przesunięcia ciężaru może spowodować nadwyrężenia i urazy mięśni według dr Bockstahlera:
„Prawdopodobnie wraz ze wzrostem prędkości podczas biegu czy skoku siły działające na stawy i tkanki miękkie będą rosły. U zwierząt z istniejącymi schorzeniami stawów, ścięgien czy mięśni może to mieć negatywny wpływ. Również u młodych, rosnących zwierząt, może to mieć negatywny wpływ, zwłaszcza jeśli ciężary, które niosą, są ciężkie.Trening należy wykonywać ostrożnie. Nie oznacza to, że aportowanie jest złe, ale musi być wykonywane ze świadomością, że obciąża kończyny”.
U większych ras noszenie piłki tenisowej nie powinno powodować zmiany masy ciała, ale u mniejszych psów może. Podobnie psy, które regularnie gonią i noszą ciężkie piłki (piłki do piłki nożnej), będą przenosić ciężar ciała i potencjalnie obciążać przednie nogi.
Ale nie tylko noszenie piłek może powodować kontuzje. Akcja szarżowania po piłce może powodować niepotrzebne obciążenie stawów psa, prowadząc do długotrwałych problemów, takich jak zapalenie stawów. Weterynarz Hanna Capon jest założycielką strony internetowej Canine Arthritis Management i ma obawy dotyczące szkodliwych skutków pogoni za piłką, zwłaszcza gdy używa się miotaczy piłek, które wyrzucają przedmiot z dużej odległości:
„Musimy zdać sobie sprawę, że prosimy psy, aby biegały jak sportowcy. Przechodzą od stania do galopu, a następnie rzucają się w powietrze, hamując i wpadając w poślizg. Może to być w górę i w dół wzgórza lub na plaży i powoduje uszkodzenie stawów oraz urazy mięśni i chrząstek. Ale ponieważ pies jest tak podekscytowany, znosi ból. W przypadku wielu psów, które mogą mieć urazy lub problemy z poruszaniem się, jeszcze bardziej je pogarszamy , co oznacza, że zwierzęta muszą być na lekach. Może to skrócić ich oczekiwaną długość życia o lata”.
Prawdziwym problemem jest sposób, w jaki wiele psów jest zachęcanych do ciągłego gonienia piłki za piłką, z zamiarem ich zmęczenia. Powiedzmy, że rzucasz piłką dziesięć razy podczas spaceru, w ciągu siedmiu dni, czyli siedemdziesięciu rzutów, siedemdziesiąt razy pies szarżował, skręcał się lub skakał, by złapać piłkę i cofnąć się. W ciągu roku, czyli 3640 intensywnych biegów, twój pies wykonał, a w ciągu dziesięcioletniej długości życia byłoby to ponad 30 000, a każdy z tych rzutów był obciążeniem dla organizmu.
Urazy nadgarstka, barku, szyi i kręgosłupa są częstym skutkiem intensywnych sesji rzucania piłką, jak odkryła Lynn Wetenhall, gdy jej terier krzyżowy Smudge doznał dwóch poważnych obrażeń — przerostu stawów nadgarstka (nadgarstka) i nadwyrężonych mięśni dolnej części pleców, co do których podejrzewano, że spowodowany pogonią za piłką. Urazy Smudge'a zostały na szczęście znalezione, zanim spowodowały trwałe uszkodzenia, a dzięki fizjoterapii całkowicie wyzdrowiał. Lynn ma proste przesłanie dla innych właścicieli psów: „Nie używaj miotaczy piłek. Nie rzucaj piłek w powietrze swojemu psu”.
Aportowanie i niebezpieczeństwa związane z nadmiernym wysiłkiem fizycznym
Jednym z bardziej subtelnych zagrożeń związanych z dużą ilością aportowania jest to, że pies może zacząć cierpieć z powodu nadmiernego wysiłku, ale z powodu podniecenia generowanego przez pogoń za piłką nie przestanie. Jak wspomniano powyżej, pogoń za piłką powoduje taki szum adrenaliny, że psy będą kontynuować grę, nawet gdy odczuwają ból. Jeśli pies zbyt długo bawi się w aportowanie i przekracza punkt, w którym jego organizm jest faktycznie wyczerpany, może to spowodować komplikacje zdrowotne.
Jednym z niedocenianych schorzeń, które mogą wynikać z nadmiernego wysiłku fizycznego, jest zapaść wywołana ćwiczeniami (EIC). Istnieje kilka postaci tej choroby, które mogą różnić się w zależności od rasy. U labradorów istnieje specyficzna forma, która została po raz pierwszy zidentyfikowana w 1993 roku i uważa się, że jest dziedziczna. Psy z tą chorobą załamią się po 5 do 10 minutach intensywnych ćwiczeń, takich jak pogoń za piłką.
Podczas gdy większość psów dochodzi do siebie w ciągu 30 minut po upadku, pies może umrzeć w wyniku EIC. Wiadomo również, że EIC wpływa na collie i spaniele. Prawdopodobnie więcej ras będzie miało EIC, ponieważ problem jest lepiej rozpoznawany, ale wydaje się być bardziej zauważalny u ras o dużym popędzie. Psów z EIC nie należy zachęcać do gonienia za piłkami.
Inne niebezpieczeństwo związane z pogonią za piłką pojawia się w cieplejszych miesiącach, kiedy ludzie bezmyślnie rzucają piłkę swojemu psu w wysokich temperaturach.Ponieważ właściciel jest zwykle statyczny, nie zdaje sobie sprawy, jak gorący staje się jego pies w pogoni za zwierzyną. Każdego lata w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych psy są przewożone do weterynarzy z powodu udaru cieplnego. Niestety niektórzy nie wracają do zdrowia.
Jedną z najczęstszych przyczyn udaru cieplnego u psów jest pogoń za piłką w słoneczny dzień. Już sam akt szybkiego wybiegania po piłkę podnosi temperaturę ciała psa, wtedy niesie on piłkę w pysku, uniemożliwiając mu sapanie. Właściciel natychmiast wyrzuca piłkę, gdy zostanie ona przyniesiona z powrotem, a ciało psa nie ma szansy się ochłodzić. Jeśli trwa to zbyt długo, następuje udar cieplny.
Objawy udaru cieplnego obejmują:
- Ciężkie dyszenie i ślinienie się
- Nadmierne pragnienie
- Przeszklone oczy
- Wymioty i krwawa biegunka
- Ciemnoczerwony język i dziąsła
- Zataczanie się, słabość i upadek
- Zwiększony puls i bicie serca
- drgawki
Udar cieplny to zabójca. Kiedy organizm psa się przegrzewa, komórki zaczynają obumierać, mózg puchnie, co skutkuje drgawkami, a odwodnienie prowadzi do nieodwracalnego uszkodzenia nerek. Przerażające, to wszystko może się zdarzyć w ciągu kilku minut. Rozwiązanie jest proste: nie baw się w aportowanie w czasie upałów.
Aportowanie i jego wpływ na mózg
Powodem, dla którego psy uwielbiają gonić za piłkami, jest to, że zasila to ich wrodzony popęd zdobyczy. Bieganie i łapanie przedmiotu uwalnia adrenalinę, a niektórzy eksperci uważają, że może to prowadzić do uwolnienia silnego chemicznego kortyzolu. Kortyzol jest hormonem stresu, który wpływa na nastrój i jest częścią mechanizmu „walki lub ucieczki”. W niebezpiecznej sytuacji kortyzol pomaga psu mieć energię do ucieczki lub walki, ale długotrwała ekspozycja na tę substancję chemiczną może negatywnie wpłynąć na zdrowie.
Wiadomo, że u ludzi nadmierna ekspozycja na kortyzol może powodować niepokój, depresję, problemy trawienne, bóle głowy, choroby serca, problemy ze snem, przyrost masy ciała oraz problemy z pamięcią lub koncentracją.
Wielu trenerów zwierząt i behawiorystów obawia się, że nadmierna ekspozycja na kortyzol może spowodować zmiany behawioralne. Sindhoor Pangal, behawiorystka psów, która sama cierpiała na silne stany lękowe, uważa, że pogoń za piłką może prowadzić do spirali stresu spowodowanej uwalnianiem kortyzolu:
„Kiedy zwierzę poluje na wolności, po tym przypływie adrenaliny siada, by zjeść posiłek i pozwala hormonom ustąpić. Ale kiedy rzucamy piłką, rzucamy kilka razy podczas każdej sesji. Wyobraź sobie kilka skoków na bungee. Wyobraź sobie biorąc codziennie tyle zastrzyków sterydów”.
Powtarzające się gry w piłkę mogą powodować nadmierne podniecenie psa z powodu emocji związanych z grą. Trenerka psów, Sara Reusche, uważa, że nadmiernie pobudzony pies jest w rzeczywistości wyjątkowo zestresowanym psem:
„Jeśli każdego dnia angażujesz się w czynności, które powodują, że Twój pies jest pobudzony, a przez to zestresowany, Twój pies zawsze będzie miał wysoki poziom hormonów stresu we krwi. Wysokie pobudzenie staje się nową normą. Często jestem wzywany do pracy z psami, które mają problemy z kontrolowaniem siebie lub uspokojeniem. Te psy są często reaktywne i bardzo czujne."
Wiele osób wierzy, że gry w piłkę pomogą ich psom spalić energię i uspokoić się, ale w przypadku psów o wysokim popędzie lub obsesyjnych łatwo może być odwrotnie. W miarę trwania gry stają się coraz bardziej pobudzeni i później mają problemy z uspokojeniem się. Jeśli zdarza się to codziennie, nigdy nie będą w stanie się w pełni zrelaksować, zwłaszcza jeśli wyprowadza się je trzy razy dziennie i rzuca się im piłki podczas każdego spaceru. Rezultatem jest niespokojny, zestresowany pies, który nie może się uspokoić, a właściciele reagują, rzucając więcej piłek, aby spróbować go zmęczyć, tylko po to, by pogorszyć problem.
Co się stanie, jeśli przestawię się na frisbee?
Niektórzy właściciele nie rzucają piłkami, rzucają frisbee. Zaletą frisbee jest to, że leci daleko w linii prostej, a wiele psów lubi podskakiwać i chwytać frisbee. Istnieje nawet sport o nazwie Disc Dog lub Frisbee Dog.Rzucanie frisbee może powodować te same problemy, co wspomniane powyżej w przypadku rzucania piłką, ale są też dodatkowe problemy związane z grą. Jeden znany jest jako „Ugryzienie w język” — wtedy podekscytowany, dyszący pies gryzie frisbee i przy okazji łapie go za język.
Ale największym problemem związanym z rzucaniem frisbee jest to, kiedy psy podskakują, by złapać dysk. Często skręcają swoje ciała pod ostrymi kątami i lądują najpierw na tylnych łapach, a nie na przednich łapach. To nie jest sposób, w jaki psy są zaprojektowane do skakania, a ich tylne nogi nie są tak dobre w pochłanianiu siły uderzenia jak przednie.
W 2014 roku wystawa zwierząt domowych w Cumbrii zdecydowała się usunąć konkurs rzucania frisbee z powodu obaw o wpływ, jaki może on mieć na biorące w nim udział psy. Tony Lywood, jeden z organizatorów wystawy, wyjaśnił swoją decyzję: „Na innych wystawach zdarzały się sytuacje, w których psy skakały wysoko i skręcały grzbiet, a był taki, w którym psa trzeba było uśpić”.
Kennel Club poparł decyzję, stwierdzając:
Kennel Club zachęca do zabawnych sportów i zajęć dla psów, aby utrzymać je w dobrej formie i zdrowiu. Ma jednak obawy co do gry we frisbee, zwłaszcza w jej bardziej ekstremalnych formach. Chociaż może być bezpieczna w kontrolowanych warunkach, jeśli zostanie rzucona na dużych wysokościach lub pod niewygodnymi kątami, prowadząc psa do podskakiwania i skręcania, może to spowodować nadwyrężenie i obrażenia podczas lądowania, dlatego zawsze należy zachować ostrożność”.
Podczas gdy większość urazów, których doświadczają psy podczas łapania frisbee, jest spowodowana napiętymi mięśniami, może to spowodować uszkodzenie dysków w kręgosłupie, aw niektórych przypadkach spowodować paraliż tylnych nóg psa. W rzeczywistości, jeśli chodzi o kontuzje, lepiej byłoby trzymać się piłki tenisowej.
Jak sprawić, by pobieranie było bezpieczne?
Wiele urazów wynikających z aportowania jest spowodowanych przez ludzi, którzy zbyt mocno pchają swoje psy, a po kilku modyfikacjach możesz sprawić, że aportowanie będzie bezpieczną zabawą dla większości psów. Oto kilka sposobów na bezstresowe pobieranie.
- Nigdy nie baw się w aportowanie kijami.
- Nie używaj miotacza piłek, zawsze rzucaj z ręki.
- Rzuć piłką lub frisbee na ziemię lub pozwól, aby się zatrzymała, zanim wyślesz psa po nią (zapobiegnie to podskakiwaniu w powietrzu i obracaniu się, aby ją złapać).
- Ogranicz sesje do zaledwie kilku rzutów (nie więcej niż pięć) i przerwij je spacerami lub innymi grami.
- Nie baw się w aportowanie każdego dnia, a jeśli chodzisz na kilka spacerów dziennie, graj w aportowanie tylko na jednym z tych spacerów. Daje to Twojemu psu szansę na psychiczny i fizyczny odpoczynek po zabawie.
- Nie baw się w aportowanie w czasie upałów — to po prostu nie jest tego warte.
- Wypróbuj gry w chowanego z piłką tenisową lub zabawką, w których Twój pies musi szukać piłki w krzakach lub pod ławką w parku. To sprawia, że używają nosa i jest znacznie lepsze do zmęczenia niż zwykłe gonienie.
- Unikaj rzucania piłki wysoko, aby pies podskoczył, aby ją złapać.
- Ruszaj się, spacer oznacza, że chodzisz równie dobrze jak twój pies, nie polegaj na piłce tenisowej, aby ćwiczyć swojego psa.
- Jeśli twój pies staje się obsesyjny lub nadmiernie pobudzony podczas aportowania i stara się uspokoić po zabawie, lepiej całkowicie unikać tej zabawy.
- Jeśli Twój pies kiedykolwiek upadnie podczas zabawy w aportowanie, nawet jeśli szybko dochodzi do siebie, zawsze zasięgnij porady lekarza weterynarii.
Ten artykuł jest dokładny i zgodny z najlepszą wiedzą autora. Nie ma na celu zastąpienia diagnozy, prognozy, leczenia, recepty ani formalnej i zindywidualizowanej porady lekarza weterynarii. Zwierzęta wykazujące oznaki i objawy niepokoju powinny być natychmiast zbadane przez lekarza weterynarii.