Czy krzyki stresują psy?

Jeśli zastanawiasz się, czy krzyki stresują psy, może to być spowodowane tym, że niedawno krzyczałeś na swojego psa i źle się z tym czujesz. Zastanawiasz się teraz, czy mogą wystąpić jakieś długoterminowe skutki? A może w Twojej rodzinie odbyły się głośne, ożywione dyskusje i wydaje się, że Twój pies ma na to wpływ.

Krótka odpowiedź brzmi: tak, ale stopień wpływu na psa może się różnić w zależności od kilku czynników.

Dłuższa odpowiedź wymaga głębszego zgłębienia tematu. Starannie oceniając, dlaczego krzyczenie nie działa i jak może przynieść efekt przeciwny do zamierzonego zarówno w środowisku zwierząt, jak i ludzi, możemy stać się lepszymi właścicielami psów (a także lepszymi ludźmi)!

Rzecz w tym, że nikt nie lubi, gdy się na niego krzyczy. Badania dowiodły, że krzyki mogą negatywnie wpływać na psy (a także na dzieci!) i wpływają na ich relacje z ludźmi. Na szczęście są lepsze sposoby.

Krzyk działa tylko tymczasowo

Kilka lat przed tym, jak zostałem trenerem psów, byłem nauczycielem w przedszkolu. Po pracy z dziećmi w wieku szkolnym w niemieckiej bazie wojskowej, w której stacjonował mój mąż, wróciłam do USA i szukałam pracy.

Po rozmowie kwalifikacyjnej zostałem przydzielony do klasy „strasznej dwójki” w ośrodku wychowawczym dla dzieci.

Nie miałam pojęcia, czego się spodziewać, ponieważ w przeszłości pracowałam głównie z dziećmi w wieku szkolnym. Stosunek wynosił sześć małych dzieci na nauczyciela. To wydawało się być do opanowania.

Przez większość dni przychodziło tuzin dzieci, więc musiałem pracować z innym nauczycielem, który nazywał się panna Sherry. Wyobrażałem sobie dni pełne gier, zabaw i śmiechu na podstawie tego, co przeczytałem w programie nauczania, ale ten szczęśliwy portret był tylko złudzeniem!

Dzieci były dalekie od tego, czego się spodziewałem. Było ciągnięcie za włosy, gryzienie, krzyczenie i pchanie. Panna Sherry łatwo straciła większość cierpliwości. Słychać było jej wściekłe krzyki z drugiego końca korytarza.

Była dużą damą, a jej płuca były tak potężne! Kiedy krzyknęła, poczułeś się, jakby grzmot wstrząsnął całym twoim ciałem.

Jasne, jej krzyki były skuteczne – rzeczywiście, wszyscy byliśmy zaskoczeni i przerwaliśmy to, co robiliśmy. Jednak wstrząsy wtórne trwały bardzo krótko; wkrótce dzieci znów zaczęły zachowywać się niewłaściwie!

Krzyczenie „nie” lub karanie psa nie powstrzyma zachowania, które ma silną motywację.

— Debra Horwitz i Gary Landsberg, behawioryści weterynarii

Krzyk powoduje emocjonalne reperkusje

Jako dziecko byłam bardzo wrażliwa i raczej wycofana w szkole. Mieliśmy wredną nauczycielkę, którą nazywałam „rekinem”, kiedy rozmawiałam o niej z rodzicami. Dostała to przezwisko, ponieważ często krzyczała, a kiedy krzyczała, zawsze zauważałem jej ostre zęby jak rekiny. I oczywiście jej osobowość była daleka od delfina.

Pamiętam, że bałam się chodzić do szkoły. Wkrótce rano zaczął mnie boleć brzuch, a mama rano walczyła, żeby mnie przekonać, żebym poszła. Czasami podczas zajęć szkolnych strasznie tęskniłam za domem.

Pewnego dnia poszedłem do biura i powiedziałem kierownikowi biura, że ​​źle się czuję i chcę iść do domu. Pamiętam, że w domu mieliśmy telefon, w którym trzeba było tylko naciskać przyciski, aw sekretariacie szkoły był obrotowy. Dlatego miałem problem z wybraniem numeru mojej mamy.

Kierownik biura zaczął się złościć. Ja natomiast coraz bardziej się denerwowałem, aż w końcu wzięła telefon z mojej ręki i była gotowa go dla mnie wybrać. "Jaki jest numer?" zapytała gorzko.

Zawsze znałam ten numer na pamięć, ale jej zachowanie tak mnie zdenerwowało, że zapomniałam, więc uciekłam z biura z płaczem.

Pamiętam też, jak mój nauczyciel WF-u naśmiewał się ze mnie, że nie umiem zawiązać butów.Pokazała mi to kilka razy z pewnym nastawieniem, ale tak mnie zdenerwowała, że ​​dostałam "blokady psychicznej" i nie mogłam się uczyć, mimo że kilka razy mi to demonstrowała.

Teraz, jako trener psów i konsultant behawioralny, wiem, jak czują się psy, gdy są narażone na właścicieli lub trenerów stosujących surowe metody i dlaczego mogą wejść w stan walki lub ucieczki, nie będąc w stanie funkcjonować poznawczo na tyle, aby się uczyć!

Nauka nowego zachowania jest trudna; nie tylko musisz zrozumieć zadanie, ale jeśli próbujesz zastąpić stare zachowanie, twoje synapsy są skłonne do wykonywania starego zachowania. W przerażających lub zagrażających sytuacjach czas reakcji jest wszystkim, więc ciało i mózg będą sięgać po najszybsze i najbardziej znane reakcje.

— Debra F. Horwitz, behawiorystka weterynaryjna

Musi być lepszy sposób!

Krzyki panny Sherry były bardzo głośne i nieproduktywne, więc pewnego dnia postanowiłem spróbować. Dostałem z biblioteki kilka książek na temat edukacji dzieci i postanowiłem wypróbować metodę opisaną w książce i byłem zdumiony wynikami.

Pewnego dnia panna Sherry była sfrustrowana dzieckiem, które miało napad złości. Dziecko nie chciało podnosić zabawek, więc po prostu rzuciło je na podłogę. Panna Sherry była gotowa podnieść swój donośny głos. Wtedy zdecydowałem się wkroczyć.

Powiedziałem pani Sherry: „Uważaj na to”… Uklęknąłem na poziomie dziecka i powiedziałem: „Andrew, czy chciałbyś pomóc pannie Adrienne pozbierać klocki lub samochody?”

Andrew patrzył na mnie pytająco przez kilka sekund, jakby podejmował trudną decyzję, a potem z entuzjazmem powiedział: „Wezmę klocki, panno Adrienne!”

– A ja wezmę samochody – powiedziałem, kiedy przybijaliśmy piątkę.

W mniej niż minutę skończyliśmy! Niesamowite, metody przedstawione w książce, którą przeczytałam, naprawdę zadziałały!

Zadając pytanie, dziecku dano wybór, a nie polecenie zrobienia czegoś, czego nie lubił.Poza tym okazało się, że to była gra, więc inne dzieci dołączyły i podzieliły zadanie wybierania samochodów: niektóre zbierały niebieskie samochody, inne łapały czerwone, a inne żółte.

Od tego dnia używaliśmy tej metody, aby pomagać w sprzątaniu, a także puszczaliśmy muzykę i zachęcaliśmy dzieci, aby wszystko skończyły, zanim piosenki się skończą.

Myślę, że fakt, że nigdy nie podniosłem głosu, zdawał się robić wielką różnicę. Kiedy panna Sherry domagała się czegoś swoim donośnym, potężnym głosem, starałem się prosić niskim, niemal szeptanym tonem i stosowałem nagrody, aby wzmocnić uległość i dobre wybory.

Siła pozytywnego wzmocnienia

Moje stosowanie nagród zaczęło się jako sposób na przyspieszenie nauki korzystania z nocnika przez dzieci. Muszę przyznać, że bałam się zmieniać pieluchę. Małe dzieci na dwóch nogach były maszynami do siusiania i kupowania.

Nigdy wcześniej nie zmieniałam pieluchy, więc panna Sherry była na tyle miła, że ​​zajęła się tym przez kilka pierwszych dni, żeby mnie nie obrzydzić.

Chociaż można by sobie wyobrazić, że pielucha dobrze utrzyma bałagan, wkrótce odkryłem, że pieluchy często nie wystarczają. Widziałem, jak płynna kupa przesączała się przez pieluchę dziecka, a potem na mnie, kiedy dziecko siedziało mi na kolanach. Fuj! Uff! Knebel!

Przysięgam, że przez te pierwsze dni strasznie się krztusiłem i nawet sam widok puddingu czekoladowego, który często podawano po obiedzie, też mnie dławił, a dzieciaki się śmiały.

Właściwie nawet poważnie zachorowałem. Musiałem odwołać pracę zaledwie tydzień po pracy i zostałem zmuszony do pozostania w domu z czymś, co wydawało się być tajemniczym przypadkiem wirusa Coxsackie, który, jak się później dowiedziałem, jest spowodowany kontaktem z powierzchniami zanieczyszczonymi odchodami! Nic dziwnego z tymi cieknącymi pieluchami i dziećmi siedzącymi wszędzie i wszystkiego dotykającymi!

Kiedy wróciłam, przyszedł czas na zmianę pieluch. Szybko nauczyłem się radzić sobie z zapachem i kontrolować cały odruch wymiotny, starając się nie oddychać. Czasami podawałem trochę Vicks' Vapor na nos, żeby zakryć.

Chociaż zbierałem wiele psich kup, kiedy pracowałem w szpitalu dla zwierząt, nic nie było dla mnie tak złe, jak zmiana pieluchy. Na szczęście po kilku miesiącach zacząłem się z tym oswajać.

Jednak ta cała pieluchowa próba, zapach i wysypki pieluszkowe ostatecznie zmotywowały mnie do znalezienia sposobu na przyspieszenie nauki korzystania z nocnika. Tak więc szybko odkryłem z kilku książek, które pożyczyłem z biblioteki, o sile pozytywnego treningu wzmacniającego.

Szybko nauczyłem się rozpoznawać oznaki, że dziecko musi iść na nocnik. Dziecko, które nagle się uspokoiło i wycofało z zabawy, było dobrym kandydatem do wyjścia do toalety. Szybko zabrałem ją od razu do nocnika i uczciłem udaną imprezę nocnikową, rozdając naklejki lub lizaki, które nosiłem w kieszeni.

Wkrótce inne dzieci też chciały naklejek lub lizaków, więc dobrowolnie też chciały usiąść na toalecie.

Cóż, kto by się spodziewał? W tamtym roku do końca kwietnia prawie 90 procent klasowych nocników było przeszkolonych!

Dzisiaj nadal używam podobnych technik treningu nocnika dla szczeniąt. Jedyna różnica polega na tym, że nie noszę już lizaków, ale kawałki niskosodowych hot dogów w mojej saszetce na smakołyki!

Unikaj krzyczenia na swojego psa

Morał historii? Mój szepczący ton przyciągał uwagę i wkrótce panna Sherry próbowała jak najlepiej policzyć, zanim zaczęła krzyczeć i mówić spokojniej. Sytuacja zaczęła się poprawiać, a dzieci zdawały się nabierać dobrych manier.

Było więcej „proszę” i „dziękuję” przy stole i mniej walki o władzę między panną Sherry a maluchami. Ale nie wierz mi tylko na słowo.

Dowiodły tego również badania. Według badań surowa dyscyplina słowna rodziców okazała się szkodliwa dla rozwijającego się nastolatka.

I oczywiście badania na psach również pokazują negatywne skutki surowych metod szkolenia z wykorzystaniem zastraszania. W szczególności jedno badanie wykazało, że psy biorące udział w zajęciach z awersją wykazywały zwiększone zachowania stresowe i znacznie podwyższony poziom kortyzolu.

Inne badanie wykazało, że nawet pośrednie metody konfrontacji (techniki, które wykorzystują niefizyczne, ale awersyjne i/lub konfrontacyjne interakcje w celu powstrzymania niepożądanych zachowań), takie jak krzyczenie „nie”, warczenie na psa, mówienie „ćśś”, wywołały agresywną reakcję u psów.

Dlaczego wrzask przynosi efekt przeciwny do zamierzonego

Nic więc dziwnego, że krzyczenie na psy przynosi efekt przeciwny do zamierzonego. Jeśli krzyczysz na swojego psa, prawdopodobnie wywołasz bunt u bardziej odpornych psów i ogólne zahamowanie/wyłączenie u bardziej wrażliwych.

Krzyczenie na szczekającego psa często prowadzi tylko do zamieszania. Najprawdopodobniej w tym przypadku pies zakłada, że ​​my też jesteśmy wzburzeni tym, co dzieje się poza domem.

Co więcej, ponieważ większość ludzi krzyczy, gdy pies szczeka, i nie chwali, gdy przyłapuje psa na milczeniu, pies nigdy nie nauczy się, że tak naprawdę prosimy o ciszę.

Krzyczenie na dorosłego psa za poprawianie szczeniaka może być odruchową reakcją dla niektórych właścicieli, ale nawet to może mieć negatywne reperkusje, biorąc pod uwagę, że grozi to zwiększeniem napięcia, ponieważ dorosły kojarzony jest z krzyczeniem na obecność szczeniaka, potencjalnie prowadzi do trwalszej niechęci.

Negatywne reperkusje są również widoczne, gdy właściciele krzyczą lub używają groźnego tonu w stosunku do swoich szczeniąt, gdy zdarzy im się siusiu lub kupa w domu. To wyzwala zachowanie szczeniąt chowających się do kupy lub siusiania i zaszczepia ogólne poczucie nieufności.

Spokojni ludzie prowadzą do spokojnych psów

Szeptanie wskazówek, zamiast domagania się ich autorytarnym lub sfrustrowanym tonem, działa zatem również z psami.

Obserwuj, jak psy przechodzą od zestresowanych, niespokojnych i pobudzonych do bycia spokojniejszymi, cichszymi, a nawet bardziej uważnymi. Jest zatem rzeczą oczywistą, że psy lepiej reagują na spokojne, miękkie głosy i metody oparte na nagrodach, które to badania okazały się najlepszą metodą szkolenia psów.

Z drugiej strony groźne głosy powodują niepokój u psów, a zaniepokojone psy mogą reagować uspokajającymi gestami, takimi jak obracanie głowy, powolne chodzenie lub siadanie/położenie, które są często interpretowane przez właścicieli psów jako „uparty” pies. pogłębiając frustrację właściciela.

Krzyczenie na psa, aby był cicho, zwiększy pobudzenie, a zatem przyniesie efekt przeciwny do zamierzonego.

— Soraya V Juarbe-Diaz, behawiorystka weterynaryjna

Alternatywy dla krzyku

W przeciwieństwie do tego, co mówią niektóre książki, programy telewizyjne i źródła internetowe, psy nie walczą o rolę alfa. Teoria psa alfa została obalona przez badania i dlatego nie ma sensu krzyczeć lub zastraszać psa.

Chociaż krzyki mogą wydawać się raczej nieszkodliwe, zgodnie z ostatnimi badaniami, nawet stosunkowo łagodne kary, takie jak wrzask i szarpanie smyczy, mogą stresować psy.

„Trening kar może wydawać się skuteczny na krótką metę… ale te metody mogą mieć negatywne konsekwencje w przyszłości” – mówi Marc Bekoff, biolog ewolucyjny z University of Colorado. Te psy żyją w ciągłym stresie” – komentuje w artykule w Science.

Mając to na uwadze, możemy wywnioskować, że psy wolą spokojny ton głosu, a kiedy czujemy się sfrustrowani, możemy zastosować alternatywne metody zamiast krzyczeć, aby zamiast tego psy zrobiły to, co byśmy chcieli. Oto kilka porad:

1) Przede wszystkim zapobiegaj występowaniu złego zachowania

Psy nie chcą zachowywać się tylko po to, żeby cię zdenerwować. Zamiast tego zachowania psów, które irytują właścicieli psów, są w większości instynktowne (takie jak kopanie, ganianie za zwierzętami, zjadanie odchodów zwierzęcych) lub wynikają ze zbyt dużej ilości stłumionej energii lub braku stymulacji umysłowej lub poczucia zaniedbania psa.

Zapobieganie występowaniu „złych” zachowań zmniejsza szanse psów na powtórzenie problematycznego zachowania i ustawia je na sukces.

Można to zrobić poprzez zarządzanie, takie jak odgradzanie obszarów, w których psy kopią, wznoszenie ogrodzenia zapobiegającego pogoni za zwierzętami oraz usuwanie odchodów zwierzęcych z posesji, zanim pies będzie miał do niej dostęp.

Teraz nie wpadnij w pułapkę myślenia, że ​​używanie unikania, aby pomóc swojemu psu zachować się, czyni cię słabym właścicielem. Zamiast tego, nastawisz swojego psa na sukces, kierując się zdrowym rozsądkiem, starając się rozwiązać problem z różnych punktów widzenia.

2) Oferuj punkty sprzedaży dla zachowań naturalnych

Jak wspomniano, wiele niepożądanych zachowań psów to zachowania instynktowne, do których psy mają naturalną skłonność. Te niepożądane zachowania często kolidują z naszymi oczekiwaniami, aby nasze psy były częścią naszej rodziny i dobrymi członkami społeczeństwa.

Zapewnienie rynków zbytu pomaga zaspokoić naturalne popędy w produktywny sposób, który jest dla nas bardziej akceptowalny. Na przykład, jeśli twój pies uwielbia kopać, stwórz dół do kopania, w którym będzie mógł kopać do woli, nie martwiąc się, że się tym zdenerwujesz.

Jeśli twój pies uwielbia gonić, wykorzystaj ten popęd, aby nauczyć go aportowania, uprawiania sportu flyball lub angażowania się w flirtowanie.

Jeśli Twój pies lubi szukać odchodów zwierzęcych, usuń jak najwięcej z podwórka i zorganizuj zabawne poszukiwanie skarbów, podczas którego chowasz karmę lub smakołyki swojego psa na podwórku.

3) Trenuj zachowanie alternatywne

Zbyt często mówimy psom, czego nie mają robić, zamiast mówić im, co mają robić. Jeśli Twój pies szczeka na podwórku, kuszące jest, aby na niego nawrzeszczeć, ale czy nie jest o wiele bardziej produktywne, gdy nauczymy nasze psy robić coś innego, na przykład leżeć na macie, aby cieszyć się długotrwałym smakołykiem lub przychodzić do nas ostrzec nas o czymś, a potem odsunąć się na bok, żebyśmy mogli to sprawdzić?

Wszystko, co naprawdę musisz zrobić, aby wyszkolić alternatywne zachowanie, to ćwiczyć je w cichym otoczeniu, a następnie, kiedy uzyskasz dobrą odpowiedź, możesz spróbować poprosić o to w obliczu rozproszenia.

Często łatwiej jest poprosić o alternatywne zachowanie zanim pies jest zbyt rozkojarzony, więc przygotuj się na przekierowanie zanim jest zbyt zajęty.

Na przykład, jeśli twój pies szczeka, gdy przychodzi listonosz, poproś psa, aby przyszedł do ciebie, zanim oderwie się i zacznie szczekać. Następnie poproś o pożądane zachowanie (np. położenie się na macie) i hojnie je nagradzaj, tak aby oferowane przez ciebie wzmocnienie znacznie przeważyło nad chęcią szczekania.

To całkowicie niesprawiedliwe, gdy pies próbuje „odgadnąć”, co sprawi, że przestaniesz na niego krzyczeć i zaczniesz go kochać, ale są to okoliczności, do których sprowadza się wiele psów.

— Karen Ogólnie, Podręcznik klinicznej medycyny behawioralnej dla psów i kotów

Wpływ kłótni rodzinnych na psy

Nie wyobrażasz sobie rzeczy, jeśli twój pies wydaje się być raczej cichy i trochę onieśmielony twoimi głośnymi głosami podczas kłótni.

Być może pokłóciłaś się z mężem o prace domowe albo dzieci pokłóciły się o zabawkę.

Niezależnie od przyczyny zamieszania, psy jako wrażliwe istoty mogą cierpieć i faktycznie cierpią, gdy członkowie rodziny głośno się kłócą.

Niektóre psy mogą reagować biernie, pozostając dalej i zmniejszając się, pokazując uspokajające sygnały, jakby był karany. Inne psy mogą przyjmować bardziej aktywną postawę, szczekać, wchodzić pomiędzy (zachowanie znane jako „rozszczepianie”), a nawet gryźć w odpowiedzi na krzyki lub gniewne gesty.

Niektóre psy mogą nawet skojarzyć twój zły nastrój z obecnością partnera, co może prowadzić do agresywnych zachowań skierowanych w jego stronę.

Jest zatem rzeczą oczywistą, że kłótnie rodzinne mogą mieć silny wpływ na psy, powodując u nich stres. Nawet głośne dyscyplinowanie dzieci lub denerwowanie się komputerem lub telefonem może mieć negatywny wpływ.

Jeśli wiesz, że narasta spór i musisz się spierać, zabierz psa w inne miejsce i zapewnij mu długotrwałą ucztę lub ulubioną zabawkę, aby był czymś zajęty. Następnie zacznij bawić się z psem lub zabierz go na przejażdżkę po bloku lub przejażdżkę samochodem, aby usunąć wszelkie potencjalne następstwa.

Bibliografia

  • Herron i in. Badanie wykorzystania i wyników konfrontacyjnych i niekonfrontacyjnych metod szkoleniowych u psów będących własnością klienta wykazujących niepożądane zachowania. Stosowana nauka o zachowaniu zwierząt, 2009; 117
  • Czy metoda szkolenia ma znaczenie?: Dowody na negatywny wpływ metod opartych na awersjach na dobrostan psów towarzyszących Ana Catarina Vieira de Castro, Danielle Fuchs, Stefania Pastur, Liliana de Sousa, Anna S Olssondoi
  • Vet Folio, Rzeczowe wyjaśnienia i rozwiązania typowych problemów behawioralnych Debra F. Horwitz, DVM, DACVB, Veterinary Behaviour Consultations, St. Louis, MO

Ten artykuł jest dokładny i zgodny z najlepszą wiedzą autora. Nie ma na celu zastąpienia diagnozy, prognozy, leczenia, recepty ani formalnej i zindywidualizowanej porady lekarza weterynarii. Zwierzęta wykazujące oznaki i objawy niepokoju powinny być natychmiast zbadane przez lekarza weterynarii.

Tagi:  Gryzonie Króliki Koty