Historia belgijskich zająców w USA (i jakie są jak zwierzęta domowe)
Co to jest zając belgijski?
Zające belgijskie są czasem uważane za najbardziej eleganckie rasy królików. Mają bardzo długie uszy stojące pionowo, długą twarz jelenia, duże wyraziste oczy, wyjątkowo długie palce palców i najbardziej zaokrąglony grzbiet dowolnej rasy królików. Ich elegancki wygląd w połączeniu z ich zwinnością i szybkością nadały im przydomek „Koń wyścigowy królików”.
Jednak te króliki to nie tylko ładna buzia; są również potencjalnie najmądrzejszymi rasami królików i są niezwykle aktywne fizycznie w porównaniu do niektórych bardziej znanych ras. Aby dodać uroku, mają bogatą i interesującą historię.
Początek rasy
Zające belgijskie zostały po raz pierwszy opracowane w 1800 roku do wykorzystania jako zwierzę mięsne. We wczesnych dniach belgijscy hodowcy próbowali krzyżować wymarłą rasę królików, leporinę, z dzikimi zającami europejskimi. W tych wczesnych dniach ideą mogło być nadanie swojemu mięsu smaku dzikiego zająca; jednak kiedy zostały sprowadzone do Anglii pod koniec lat 70. XIX wieku, zaczęli dzielić się na dwie odrębne rasy dla dwóch różnych celów.
Mięso czy Wygląda?
Jedna gałąź została wyhodowana w celu uzyskania lepszego królika mięsnego; były to podstawy rasy olbrzymów flamandzkich. Drugi oddział, który zamienił się w belgijskie zające, które znamy dzisiaj, zostały wyhodowane bardziej ze względu na ich wygląd. Zostały one hodowane z powrotem na dzikie zające angielskie, dopóki nie wyglądały wystarczająco jak ich dzikie odpowiedniki.
Unikalny rumiany kolor
Preferowano króliki o rumianej barwie czerwonej, co stało się najbardziej rozpoznawalnym kolorem w rasie. Rumiany kolor jest rzadko spotykany u innych ras i przypomina wyblakłe ubarwienie kota abisyńskiego.
Belgijskie zające tworzą fale w USA
W Stanach Zjednoczonych króliki trzymano prawie wyłącznie jako zwierzęta mięsne przez większą część jego historii. Króliki domowe i króliki wystawowe były dość niespotykane, kiedy w 1888 roku EM Hughes sprowadził pierwsze zające belgijskie do Stanów Zjednoczonych. Współpracował z dwoma innymi, WN Richardson i GW Fenton, aby wprowadzić te nowe egzotyczne zwierzęta na małe pokazy zwierząt w całym kraju i promować ich własność.
Te wczesne lata powoli zdobywały przyczepność, a zając belgijski był nowością aż do wielkiego boomu na zając belgijski w 1900 roku. Wysiłki mające na celu ich promocję przeszły od braku wystarczającej liczby ludzi do utrzymania jednego klubu do posiadania ponad 600 dużych króliki (z 75–1 000 sztuk każda).
„Fantazyjne” króliki sprzedawane za wygórowane ceny
W tych czasach istniały jeszcze dwie gałęzie zajęcy: utylitarne króliki mięsne i „fantazyjne” zające wystawowe, które wyglądały znacznie lepiej. Ta fantazyjna odmiana była nadal hodowana tutaj w USA i importowana z Europy. Zające, które wygrywały niezwykle popularne programy, zdobywały oburzające ceny. Wielu sprzedawało za 1000 dolarów za głowę, co było przystojną sumą, gdy 15 centów dziennie uważano za godne wynagrodzenie dla robotnika.
Wzrost i spadek
Oczywiście te drogie zwierzęta sprawiły, że rasa ta jako pierwsza w USA stała się popularna jako zwierzęta domowe. Można je znaleźć zarówno w gospodarstwach rolnych, jak i domach, ale do 1917 r. Boom się załamał. Zbyt wiele zajęcy zalało rynek, ich ceny spadły, a ludzie w końcu stracili zainteresowanie.
Belgijskie zające cierpią z powodu uprzemysłowionego rolnictwa
Belgijskie zające to energiczna rasa, która potrzebuje dużo miejsca, aby się podskoczyć i utrzymać mięśnie tylnych nóg. Potrzebują również solidnej powierzchni, aby usiąść i oprzeć palce u nóg, lub są bardzo podatni na ich łamanie lub infekcje spowodowane zużyciem ich na drucie. Większość hodowców dzisiaj sugeruje klatkę o długości co najmniej sześciu stóp, szerokości dwóch stóp i wysokości dwóch stóp.
Zające cierpią w małych klatkach
Tradycyjnie tego rodzaju zagrody byłyby normą w gospodarstwach hodowlanych w Stanach Zjednoczonych hodujących króliki mięsne, ale kiedy hodowla królików stała się uprzemysłowiona, większość królików znalazła się w pojedynczych klatkach. Zające nie radziły sobie dobrze w tym otoczeniu. Oprócz stresu związanego z niezdolnością do ćwiczeń i problemów zdrowotnych, które mieli skłonności do życia na drutach, cierpieli również psychicznie i odmówili rozmnażania się w tych warunkach. Wkrótce zajęcy stały się bardzo rzadkie.
Dziś zdecydowana większość właścicieli zająca belgijskiego to hodowcy wystaw, którzy zakochują się w eleganckim wyglądzie, ale zbyt często rezygnują z utrzymywania rasy z powodu zajmowanej przestrzeni. Trudno im było wrócić do handlu zwierzętami, głównie dlatego, że w USA, nawet poza gospodarstwami przemysłowymi, trzymanie królików w bardzo małych klatkach jest uważane za normalną hodowlę.
Moje trzy zające w Belgii
Miałem jednak szczęście, że posiadałem trzy z tych pięknych zwierząt i wszystkie one stworzyły wspaniałe zwierzaki. Dwaj moi chłopcy wyszkoleni w kuwecie niemal natychmiast, a ja czerpię wielką radość, obserwując, jak pędzą wokół domu z pełną prędkością.
Zające belgijskie wygasły dziś w USA. Natknąłem się na mojego pierwszego, a potem dwa i pół roku starałem się znaleźć mu partnera, który musiałem wysłać. Wciąż szukam innych hodowców, ale trudniej je znaleźć niż igłę w stogu siana, jeśli nie jesteś częścią świata pokazowego.
Zające w USA kontra Europa
Niestety w Stanach Zjednoczonych belgijskie zające mają teraz tylko jeden rozpoznawalny kolor, rumianą i cierpią z powodu chowu wsobnego. Ich żywotność w Europie pozostaje najwyższa wśród wszystkich ras królików w wieku 7–10 lat, podczas gdy w USA jest w rzeczywistości krótsza niż większość ras królików w wieku około 3–4 lat. Europejscy hodowcy mają cztery rozpoznawalne kolory: Rumiany, Biały, Czarny oraz Czarny i Tan.
Osobiście mam nadzieję na import w celu rozszerzenia linii krwi i odzyskania zdrowia i wigoru. W międzyczasie jestem zwolenniczką belgijskich zając jako zwierząt domowych i większych zagród dla wszystkich ras królików.
Zająca osobowość
Zające są bardzo energiczną rasą, aw niektórych przypadkach mogą być zestresowane głośnymi hałasami i zmianami w otoczeniu. Może to oznaczać, że niektóre wrażliwe osoby mogą być narażone na śmierć z powodu szoku w wyniku którejkolwiek z tych okoliczności. To powiedziawszy, moje bez problemu przyzwyczaiło się do szczekania psów, elektronarzędzi i głośnej muzyki. Zaskakują jednak dość łatwo, a jeśli biegną za darmo, może to oznaczać dość szybko zagubionego królika! Są niezwykle szybkie i mogą wyprzedzić Cię w mgnieniu oka.
Są to jednak wyjątkowo inteligentne zwierzęta, zwykle bardzo łatwe do wykucia w kuwecie. Szybko uczą się swoich imion i mogą być łatwo szkoleni do zawodów w skokach lub innych sztuczek. Jeśli są traktowani, gdy są młodzi, robią to wyjątkowo czułe zwierzęta. Jak większość królików, robią to również dla cichych towarzyszy. Odkryłem, że moje mają inne poczucie humoru i są dziwaczne i indywidualistyczne.
Mając wiele ras królików przez lata, zauważyłem, że Belgowie są prawie zupełnie inni. Porównuję posiadanie ich bardziej do tego, jak to jest mieć wyjątkowo dziwnego kota. Na przykład mój obecny mężczyzna może wskoczyć na stoły. Naprawdę nie jestem pewien, jak on to robi, istnieje niewielka szansa, że nauczył się latać, ale oto on siedzi i patrzy na mnie ze stołu!
Zdrowie zająca
Zające belgijskie w USA cierpią na szereg chorób. Po pierwsze, ich delikatne stopy są podatne na złamane palce u stóp i infekcje trzmieli i muszą być rutynowo sprawdzane pod kątem tych problemów. A ponieważ ich plecy są tak wysklepione, a ich poziom energii jest tak wysoki, że mogą ucierpieć z powodu złamanych pleców, jeśli się wywrócą i skręcą podczas biegu.
Choroby zwyrodnieniowe kręgosłupa również mają wpływ na niektóre linie. Zwykle powoduje to, że starsze kozły powoli tracą kontrolę nad tylnymi nogami, a ostatecznie pęcherzem i jelitami. Jeśli pozwolenie na kontynuowanie tego zaburzenia zwykle kończy się śmiercią z powodu sepsy, gdy tracą zdolność robienia kupy. Hodowcy pracują nad tym, aby dowiedzieć się, czy jest to kwestia genetyczna (co podejrzewam od hodowania fantazyjnych szczurów, które pojawiły się z tym samym problemem przed laty), czy też jest to związane z całą rasą.
Zające, jak każdy królik, mogą czasami mieć niedopasowane zęby, które będą wymagały przycinania, jeśli nie będą w stanie samodzielnie ich zetrzeć. Są bardzo trudne do rozmnażania z wielu powodów i nie sugerowałbym spay lub kastrowania po prostu dlatego, że stres byłby dla nich szkodliwy. Pomiędzy dziwnymi zapachami, stresującym środowiskiem, szczekaniem psów i możliwością złej reakcji na znieczulenie (ryzyko, jakie mają wszystkie króliki) osobiście nie zaryzykowałbym tego.
Wreszcie belgijskie zające źle sobie radzą przy nadmiernie upalnej pogodzie i mogą szybko umrzeć na udar cieplny. Naprawdę nie jestem pewien, jak sobie radzą na zimno, ponieważ sam nie musiałem sobie z tym radzić. Biorąc to wszystko pod uwagę, większość ich problemów zdrowotnych można rozwiązać, wiedząc, czego szukać, a ja nie uniknęłbym rasy tylko z tych powodów.