Dlaczego wygrana nie jest nawet bliska wszystkim w psich sportach
Zwycięzcy to zwycięzcy, a przegrani to przegrani
Niedawno brałem udział w dyskusji na temat tego, dlaczego pozwolenie przegranym „zakwalifikować się” powoduje problemy ze zwinnością psa i dlaczego dobrze byłoby nagradzać tylko tych, którzy zajmują pierwsze miejsce. Niektórzy twierdzą, że nasze społeczeństwo jest zbyt pobłażliwe, by nagradzać „przegranych” i że zwycięzcami byli ludzie, których należy świętować. W rezultacie tylko zwycięzcy powinni zdobyć wstążki, tytuły, trofea i ciasta.
Prześlij dalej kilka tygodni, a ja znalazłem się na lokalnej próbie zwinności. Słyszałem, że konkurent za konkurentem usprawiedliwia, dlaczego ich pies się nie zakwalifikował.
„Jego mózg nie jest jeszcze przywiązany, więc zboczył z kursu”.
„Nie trenowaliśmy od tygodni z powodu pogody, więc była wszędzie.”
„On ma kontuzję, więc nie jesteśmy jeszcze zsynchronizowani”. (OK. Sam tego użyłem.)
To, czy te wymówki są prawdziwe, czy nie, nie jest tutaj problemem. Problem polega na tym, że czujemy, że musimy się usprawiedliwić, gdy nam się nie uda. Niezależnie od tego, czy ten „sukces” będzie wynikiem kwalifikacyjnym, czy zwycięstwem, w jakiś sposób postrzegamy nasz zespół jako „przegranych”, jeśli nie osiągniemy pewnego poziomu sukcesu. Na pytanie, jak nam poszło, albo czujemy, że musimy szybko usprawiedliwić, dlaczego się nie zakwalifikowaliśmy, albo z radością ogłaszamy, że działaliśmy czysto.
Prawdziwe znaczenie 12 splotów
Później na tym samym procesie usłyszałem, jak tłum eksploduje wiwatami, gdy zespół z problemami splotu wykonał 12 doskonałych kijów. Tłum wiwatował, jakby drużyna właśnie zdobyła mistrzostwo, ale drużyna nawet się nie zakwalifikowała. Uśmiechnąłem się z aprobaty tłumu. Uszczęśliwiło mnie to.
Uszczęśliwił mnie, ponieważ dotknął najważniejszego powodu uprawiania sportów psich.
Dlaczego ludzie uprawiają sport? Jakie są główne zalety sportu dla człowieka? Czy sport to przede wszystkim zwycięstwo? Cóż, choć to jest wspaniałe i przyjemne, sport tak naprawdę nie polega na wygranej. Czy chodzi głównie o zdanie testu (tj. Kwalifikacji)? Ponownie, chociaż to miłe, tak naprawdę nie o to chodzi w sporcie.
Gdyby chodziło o wygraną, byłaby to bardzo pusta aktywność. Gdybyśmy tylko wyszli z psiego sportu, poczucie wygranej, większość z nas szybko straciłaby motywację.
Sport w swoim rdzeniu polega na tym, co dzieje się z człowiekiem podczas podróży do pokonania. „Och, słyszałem to”, mówisz. „To kolejny blog„ It's the Journey ... not the Destination ”.” W pewnym sensie, ale nie do końca. Strzelam do czegoś jeszcze głębszego.
Szukając marzenia w sporcie, człowiek stawia czoła pozornie nie do pokonania przeszkodzie. To, czy uda jej się pokonać tę przeszkodę, czy nie, nie jest ważne. Rozwój człowieka podczas tej próby leży w sercu sportu.
Kiedy stawiamy czoła czemuś tak trudnemu jak „sport”, dowiadujemy się dużo o sobie. Uczymy się, że jesteśmy zdeterminowani. Dowiadujemy się, że jesteśmy silni, jeśli nie fizycznie, to silni w woli. Uczymy się, że jesteśmy inteligentni. Uczymy się, że jesteśmy intuicyjni. Uczymy się cierpliwości, uczymy się, że możemy zawieść. Dowiadujemy się, że jesteśmy, o wiele bardziej niż myśleliśmy, zanim spróbowaliśmy spełnić marzenie o sporcie.
Dowiadujemy się, że jesteśmy na wiele dobrych sposobów ludźmi.
Cała ta wielka wiedza jest następnie przenoszona ze sportu do innych dziedzin naszego życia. Dzięki naszej rodzinie możemy stać się bardziej intuicyjni. Możemy przeciągnąć siłę odkrytą w sporcie do naszego miejsca pracy. Możemy przenieść nowo odkrytą wiedzę o tym, co to znaczy być człowiekiem w naszej wierze. Możemy przekształcić wszystkie obszary naszego życia.
Wszystko dlatego, że zdecydowaliśmy się na sport z naszym najlepszym przyjacielem.
Wspinaczka
Posiadanie ciasta
Podczas wspomnianego wyżej procesu podszedłem do gryza. Rozłożono kilka pysznych ciast. Niektóre były ciastami świętującymi nowych mistrzów zwinności. Jednym z nich było ciasto z podróży. Dla tych, którzy nigdy nie widzieli tortu Journey, jest to dość nowa koncepcja sportu zwinności. Jako ludzie celebrujemy tych, którzy odnieśli wielki sukces. Gracze z drużyny mistrzowskiej NBA chodzą na nocne talk-show, aby omówić swoje zwycięstwa. Znani gracze w golfa zarabiają miliony dzięki rekomendacjom produktów. Oglądamy wiadomości z okazji złotego medalu naszego kraju podczas Igrzysk Olimpijskich. W tym sporcie zwinności psów, aby uczcić nasze najlepsze i najbystrzejsze lokalnie, przynosimy ciasta ozdobione ostatnio zdobytymi tytułami i nazwami na wysokim poziomie. To coś dobrego. Lubię ciasta mistrzowskie. Lubię honorować ciężką pracę, jaką trzeba było, aby zdobyć mistrzostwo.
Ale ciasto Journey jest inne. Celebruje to, co wydaje się być małymi osiągnięciami. Świętuje psa, który nie wybiegł z ringu. Świętuje przewodnika, który zapamiętał kurs. Świętuje psa, który trafił w jej kontakty. Świętuje psa, który w końcu dostał wszystkie 12 splotów.
Raczej mały w porównaniu do mistrzostw, prawda?
Nie. Ponieważ otrzymanie 12 drążków splotowych jest o wiele więcej niż uzyskanie 12 drążków splotowych. Człowiek w zespole, który w końcu zdobył swoje bieguny, jest w drodze wzrostu. Nauczyła się determinacji. Nauczyła się cierpliwości. Nauczyła się przezwyciężyć frustrację. Nauczyła się nie rezygnować, nawet gdy płyną łzy. Nauczyła się jeszcze głębszej miłości do innego gatunku.
Stała się lepszym człowiekiem.
Jedzenie ciasta
W mojej okolicy kraju jest powiedzenie, że zjedzenie ciasta z okazji mistrzostw zwinności da ci szczęście na czystym biegu. Jeśli to prawda, zjedzenie tortu Journey musi dać ci wyraźniejszą wizję tego, co sport robi tym, którzy biorą w nim udział. Następnym razem, gdy spróbujesz słodyczy ciasta Journey, wiedz, że celebruje on słodycz małych zwycięstw, które naprawdę wskazują na niesamowity wewnętrzny rozwój.
Czy więc sport psów naprawdę polega na zdobyciu pierwszego miejsca, nagrodzeniu zwycięzców i przyznaniu, że przegrani są przegrani? Czy my, w naszym sporcie, rozpieszczamy się nawzajem i czy jesteśmy zbyt chętni do rozdawania wstążek, ciast i uroczystości z okazji uczestnictwa? Mówię nie.
Mówię nie, ponieważ honorując zwycięzców, całkowicie ignorujemy prawdziwą siłę sportu. Całkowicie ignorujemy drużynę, która nigdy się nie kwalifikuje, ale wygrywa tyle w tej próbie. Całkowicie ignorujemy, co to znaczy być lepszym człowiekiem z powodu przeciwności losu. Całkowicie ignorujemy niewiarygodną więź zbudowaną między psem a przewodnikiem, który nigdy nie do końca się z sobą łączy, ale uczy się głęboko kochać podczas tej próby.
Następnym razem, gdy zobaczysz zespół, z którym nawiązali kontakty, nad którymi pracowali od lat, dopinguj. Kibicuj głośno. Klasknij przewodnik po plecach. Naprawdę nie będziesz kibicować udanym kontaktom. Będziesz kibicować drużynie, która właśnie wzrosła o 10 stóp.