Dlaczego żądanie powierzchni bezpieczniejszej zwinności dla naszych psów jest kontrowersyjne?

Skontaktuj się z autorem

Kontrowersje piwowarskie

Filmy zamieszczone na Facebooku psów poślizgających się na słabych nawierzchniach podczas dwóch różnych prób zwinności rozpoczęły ostatnio burzę ogniową debaty na temat bezpieczeństwa powierzchni zwinności. Jak wiedzą moi bliscy przyjaciele zwinności, od czasu, gdy zacząłem testować moją Sheltie, Asher, sam byłem snobem powierzchniowym, więc jestem podekscytowany wzrostem w dyskusji na temat powierzchni zwinności.

Nie podoba mi się to, że ludzie wydają się czuć, że klubom w dalszym ciągu można oferować niebezpieczne powierzchnie dla naszych psów. Dyskutując o śliskim podłożu, wiele osób powiedziało coś, że „próby zwinności były prowadzone od lat na tych powierzchniach, więc po co się zmieniać?” Inni twierdzą, że zwinność to niebezpieczny sport, w którym zdarzają się wypadki, więc po co martwić się nawierzchnią?

W trzecim incydencie na śliskim podłożu zwinności, który pojawił się jakiś czas temu w społeczności zwinności na Facebooku, członek klubu podobno powiedział, że powiedział zawodnikowi zło z powodu złej nawierzchni: „Obowiązkiem opiekuna jest decydowanie o bezpieczeństwie, a nie klubie”.

Niezależnie od tego, czy ta uwaga została kiedykolwiek naprawdę wyrażona, czy nie, nasuwa się pytanie: na czym dokładnie polega odpowiedzialność klubu za bezpieczeństwo naszych psów? Jaka jest odpowiedzialność przewodnika? Dlaczego niektórzy ludzie uważają, że złym pomysłem jest, aby kluby oferowały naszym psom bezpieczniejszą nawierzchnię?

Co to jest zwinność psa?

Aby dowiedzieć się, czym jest sport zwinności psa, przeczytaj artykuł Agilitymach „Czym jest zwinność psa: Informacje o zwinności dla początkujących”.

Kto jest odpowiedzialny za bezpieczną powierzchnię konkurencji?

Kiedy piszę i wysyłam czek na próbny zapis, czego oczekuję od klubu, którego nazwisko widnieje na czeku? Oczekuję, że naprawdę zaoferują próbę, którą opublikowali w swojej premii (premia to w zasadzie ogłoszenie próbne). Oczekuję, że rozprawa odbędzie się we wspomnianym dniu w wymienionej lokalizacji. Oczekuję, że będą oferować zajęcia, które według nich będą oferować. W rzeczywistości oczekuję, że zaoferują wszystko, co mówią, że będą w swojej premii (lub „test” dla miłośników USDAA).

W premii będzie również opis powierzchni, na której psy będą biegać. W mojej okolicy kraju jest to zazwyczaj „ubity brud”. Ten opis nie daje konkurentowi prawdziwego obrazu bezpieczeństwa. Widziałem, że „ubity brud” oznacza duże grudki na twardym betonowym zabrudzeniu. Widziałem „upakowany brud”, który oznacza pięknie, miękko zagęszczone łóżko brudu z idealną jednocentymetrową warstwą puchu na wierzchu, tak zwilżoną i nie najmniej rutynową. Widziałem, że „ubity brud” oznacza koleinowaną powierzchnię na jednej ćwiartce pierścienia, głęboki piasek na innej ćwiartce, grudki na innej ćwiartce do całkiem przyzwoicie przygotowanej i nawilżonej powierzchni brudu na drugiej ćwiartce.

Ten „ubity brud” pozostawia wiele możliwości interpretacji klubu i oczekiwania „bezpieczeństwa” dla wchodzącego zawodnika. Czy klub oferujący „zapakowany brud” naprawdę musi zaoferować możliwie najbezpieczniejsze przygotowanie powierzchni brudu, czy też to na treserze spoczywa odpowiedzialność za podjęcie decyzji, czy powierzchnia jest odpowiednia dla ich psa?

Oczywiście odpowiedź jest obie. Obowiązkiem klubu jest zaoferowanie możliwie najbezpieczniejszej nawierzchni. Jeśli nawierzchnia jest zabrudzona, klub powinien nauczyć się, jak przygotować najlepszą możliwą nawierzchnię i ustawić ją (wraz z bezpieczeństwem sprzętu) na pierwszym miejscu. Jeśli powierzchnia jest na trawie, należy zaplanować, aby nie dopuścić do zamoczenia powierzchni pierścienia i stania się śliskim z powodu deszczu, jeśli to w ogóle możliwe. Jeśli nawierzchnia znajduje się na murawie, matach lub innych niezmiennych podłogach wewnętrznych, klub powinien „przetestować” powierzchnię pod kątem bezpieczeństwa u różnych psów o różnych prędkościach i rozmiarach przed wynajęciem obiektu. Dzień próbny nie jest czasem, aby dowiedzieć się, że powierzchnia twojego klubu jest niebezpieczna!

Kluby, które uważają, że nie ponoszą odpowiedzialności za bezpieczeństwo na powierzchni, po prostu się mylą. Kiedy przekażę opłatę za wstęp do klubu, spodziewam się, że będą dbać o bezpieczeństwo moich psów tak samo jak ja. Oczekuję, że będą już mieli plan przygotowania lub zapewnienia powierzchni, która ma dobrą przyczepność, nie jest zbyt twarda ani zbyt puszysta, nie jest grudkowa, nie jest śliska, nie jest rutynowa i jest świetna, bezpieczna powierzchnia dla mojego psa - i jego ludzkiego kolegi z drużyny - dla mnie! Wydaje mi się, że zapłaciłem za prawo oczekiwać, że oprócz innych problemów związanych z bezpieczeństwem, takich jak dobry sprzęt, bramkowanie itp. Uważam, że właśnie za to płaci większość mojej opłaty za wstęp. Moja opłata za wejście nie dotyczy więcej pieniędzy dla klubu ani więcej „dodatków” dla członków klubu. Chodzi przede wszystkim o bezpieczeństwo moich psów. (Uważaj na przyszły artykuł na temat prawidłowego przygotowania powierzchni brudu).

Niestety kluby czasami nie przygotowują bezpiecznej nawierzchni lub jasna nawierzchnia pogarsza się w ciągu dnia z powodu kilku nieprzewidzianych zmiennych. Kiedy tak się dzieje, prawdą jest, że przewodnik staje się ostatnim orędownikiem psa, a przewodnik musi być przygotowany na pociągnięcie psa i utratę opłat za wstęp z powodu złej powierzchni. Uważam jednak, że przewodnik nie powinien podejmować tej decyzji.

Kluby powinny być odpowiedzialne za przygotowanie lub zapewnienie powierzchni odpowiednich dla WSZYSTKICH psów. Przez lata słyszałem, jak członkowie komitetu procesowego bronili swoich złych powierzchni, stwierdzając, że ponieważ ich osobiste psy nie poślizgnęły się, powierzchnia jest w porządku. Faktem jest, że wszystkie psy skaczą inaczej. Zmiennych, które wchodzą w to, jest wiele. Jak szybki jest pies? Jaka jest przednia struktura psa? Co powiesz na tył? Gdzie jest środek ciężkości psa? Ile lat ma pies? Jak duży jest pies? Słyszę, że członkowie komitetu procesowego często mówią o konkurentach „jedzących kwaśne winogrona” z powodu skarg na poślizgnięcie się psów i pukanie barów. To nie są „kwaśne winogrona”. Zwykle są to uzasadnione skargi dotyczące powierzchni, która wymaga pełnej uwagi komisji rozprawowej.

Mówiąc najprościej, ODPOWIEDZIALNOŚĆ KLUBU jest zapewnienie jak najbezpieczniejszej powierzchni naszym psom (i nam!).

Łagodzenie niebezpieczeństw

Jednym z argumentów, który słyszałem przeciwko poszukiwaniu bezpieczniejszych powierzchni i domaganiu się tego, jest to, że pies nie ma znaczenia, czy pies biegnie po złej lub dobrej powierzchni, ponieważ zwinność jest niebezpiecznym sportem, a psy zderzają się na wszystkich powierzchniach.

To mieszkanie nie ma sensu. Tak, psy mogą upaść na dowolnej powierzchni. Jeśli jednak psy psują się trzy razy częściej na powierzchni A niż na powierzchni B, to dlaczego ktoś miałby chcieć prowadzić swojego psa na powierzchni A? Czy społeczność agility jako całość nie powinna dążyć do najbezpieczniejszych powierzchni, zdając sobie sprawę z tego, że nie ma w 100 procentach bezpiecznej powierzchni, zamiast kontynuować z powierzchniami mniej bezpiecznymi? Najwyraźniej to logiczne myślenie nie jest jasne dla wielu osób w społeczności agility.

Problem jest prosty. Albo chcesz kontynuować bieg na powierzchni o wyższym procentowym ryzyku wypadku i obrażeń u psów, albo jesteś po stronie psów, pragnąc zepchnąć pałki i utytułować miejsca na nawierzchnie, które mają mniejsze ryzyko wypadku . Jesteś albo dla dodatkowej ochrony swojego psa, albo nie. Nienawidzę być tak tępy, ale nie widzę innej, trzeciej opcji.

Trenuj raczej niż narzekać?

Cały czas słyszę argument „trenuj na złą nawierzchnię” w obronie śliskich powierzchni. Chodzi o to, że jeśli Twój pies będzie regularnie biegał po śliskim podłożu, naśladujesz powierzchnię podczas treningu i uczysz go, jak zachować ostrożność na tej powierzchni.

Istnieją jednak problemy z tym tokiem myślenia. Po pierwsze, pies będzie w niebezpieczeństwie, ucząc się zwalniać na bardziej śliskim podłożu. Przewodnik po prostu nie zawsze ma wystarczającą kontrolę prędkości nad szybkimi psami, a „spowolnienie psa” na tyle, że niebezpieczna powierzchnia nie zawsze występuje, nawet przy najlepszym prowadzeniu. Pomysł, aby nauczyć psa spowolnić, polega na tym, aby pies najpierw ślizgał się na powierzchni i dowiadywał, że nie jest to tak bezpieczne.

Po drugie, nawet biegając wolniej, prawdopodobieństwo, że pies wyślizgnie się spod niego, jest wyższe na gładkiej powierzchni niż na bezpieczniejszej powierzchni. Wracamy do argumentu „wolisz biegać po bezpiecznej powierzchni lub gładkiej powierzchni” powyżej.

Argument „nie możemy owinąć bąbelkami naszych psów”, który również tak często słyszę, jest po prostu głupim sposobem powiedzenia: „Nie dbam o ograniczenie niebezpieczeństwa dla mojego psa”. Oczywiście nie zawsze możemy chronić nasze psy, ale możemy i powinniśmy łagodzić niebezpieczeństwa.

Uważam, że ważne jest, aby psy uczyły się biegać na wielu, różnych, bezpieczniejszych powierzchniach. Zgadzam się na bezpieczniejszych nawierzchniach - trenuj na tę powierzchnię. Uważam, że ważne jest, aby mój pies nauczył się, jak to jest mieć różne, bezpieczniejsze powierzchnie pod nogami. Dobrze przygotowane zabrudzenia, dobra trawa, darń i maty z amortyzacją i świetną przyczepnością to wszystkie powierzchnie, z którymi chętnie wytrenuję moje psy do zapoznania się. Jeśli nie masz nic przeciwko, nie będę trenować moich psów na śliskich i niebezpiecznych nawierzchniach, ponieważ nie będę prosić moich psów o bieganie na śliskich i niebezpiecznych nawierzchniach, zarówno podczas treningu, jak i zawodów. Nie wierzę w „Niech się wymknie. Spowolni”.

Słyszę argument: „Ale psy mogą się poślizgnąć na każdej powierzchni”, gdy ludzie czytają ten tekst, znów krąży w głowach niektórych osób. Czytaj powyżej. Ideą, którą promuję, jest zapewnienie mniejszej procentowej szansy na poślizgnięcie się psa. Czy jesteś za mniejszym poślizgnięciem, mniej urazami i lepszymi powierzchniami lub wIĘCEJ poślizgu, więcej obrażeń i złych powierzchni.

Zawsze tak robiliśmy

Słyszałem też argument konkurentów zwinności, że „zawsze działaliśmy na tej powierzchni i jest w porządku”. Ale myślę, że ich wołanie „zawsze tak robiliśmy” jest właśnie problemem. Zmiana boli.

Gdy obserwowałem debaty na temat powierzchni agility na Facebooku, najbardziej odczuwałem osoby, które regularnie prowadzą lub przeprowadzają próby na powierzchniach mniej bezpiecznych, to defensywność. Ich „hakle” natychmiast wzrosły, gdy weszli w tryb obronny po tym, jak poczuli się osobiście zaatakowani. Mam nadzieję, że gdy ludzie będą czytać ten blog, obniżą swoją obronę, wezmą głęboki oddech i naprawdę pomyślą o tym temacie. Jeśli twój klub oferuje nawierzchnię, która powoduje więcej poślizgnięć i awarii niż na innej nawierzchni, nie bądź defensywny. Jak możesz to naprawić? Myśl nieszablonowo - nieszablonowo. Rzuć trochę pieniędzy na problem.

Jeśli prowadzisz psa na śliskim podłożu i po przeczytaniu tego bloga czujesz się defensywny, zrelaksuj się. Wielu ma i mam nadzieję, że wszyscy się z tego nauczyliśmy.

Cała idea tego bloga polega na tym, aby społeczność agility pomyślała o znaczeniu tworzenia bezpieczniejszych powierzchni dla naszych psów. Jak ktoś może się temu sprzeciwić, nie wyobrażam sobie. Bez względu na to, czy zgadzasz się ze wszystkimi moimi oświadczeniami tutaj, czy nie, jestem pewien, że jesteś dla bezpieczniejszych powierzchni.

Więc zacznijmy. Zacznijmy rozmawiać. Zacznijmy głosować na bezpieczniejsze powierzchnie dzięki naszym wpisom. Dokonajmy zmian. Sprawmy, aby ten sport - i nasze psy - był jak najbardziej bezpieczny.

Tagi:  Konie Ryby i akwaria Koty