Myślisz o uratowaniu jamnika? Rzeczy, które możesz chcieć wiedzieć
Doxies są nieodparcie urocze
Nie jestem do końca pewien, dlaczego zdecydowałem się adoptować jamnika. Nigdy wcześniej nie miałem. Są nieodparcie urocze, prawda? Szukałem w Pet Finder online. Patrzyłem na dziesiątki potencjalnych adopcyjnych, czytając wszystkie informacje profilowe. Brzmiało to tak, jakby wszyscy mieli tak wspaniały temperament. Profil po profilu zauważył, jakie są wszystkie cuddle króliczki i jak po prostu nie mogą się do ciebie zbliżyć.
Myślę, że wszystkie te cudowne rzeczy są prawdą, ale powinienem był przeczytać tę książkę o Jamnikach dla Manekinów, zanim tak bardzo uparłem się nad ratowaniem jamnika. Mógłbym przeprowadzić więcej badań i być może wiedziałbym, że doxies jest w pierwszej piątce ras psów, które gryzą. Co więcej, być może nauczyłbym się, jak często występują problemy z kręgosłupem, nawet jeśli „wszystko robisz dobrze”.
Jestem więc w początkowej fazie „jamnika wszystkich rzeczy”, ale nauczyłem się już kilku ważnych lekcji. Pewnych rzeczy nauczyłem się, zanim adoptowałem moją doxie, i kilka rzeczy później.
Co możesz mnie zobaczyć ?!
Jamniki lubią zakopywać się pod osłonami
Jamniki to nory i kopacze
Jamniki były hodowane jako psy borsukowe. Wbijali się w dziury tunelowe w ziemi, by wypłukać borsuki.
Większość właścicieli jamników powie ci, że ich doxie lubi chować się pod przykryciem. Mój lubi również zakopywać się pod poduszkami. Lubi łóżko z poduszką, a następnie kolejną poduszkę i koc na górze, aby mógł zakopać się między dwiema poduszkami. Kupiłem mu łóżko jaskiniowe, a on nie dotykał go przez może 10 miesięcy. Byłem gotowy, aby go rozdać, ale któregoś dnia położyłem go na kanapie, a on po prostu wczołgał się. Teraz go uwielbia i nie wychodzi przez wiele godzin. Powiedziałbym, że rycie jest dość ujmującą cechą.
Jamniki mają również reputację kopaczy, co nie byłoby tak ujmujące. Zanim przyprowadziłem Sebastiana do domu, zatrudniłem przyjaciela, który położył drut z kurczaka wokół mojego ogrodzenia, aby nie mógł kopać pod ziemią. Wystarczy wykopać rów o długości od sześciu do dziesięciu cali tuż przy linii ogrodzenia. Następnie zakop drut z kurczaka, zakrywając go w miarę upływu czasu, i zszyj pozostałe do ogrodzenia. Myślę, że mam 24-calowy drut z kurczaka.
Dla Sebastiana wydaje się, że drut z kurczaka nie był konieczny. Od czasu do czasu widziałem, jak drapie się po ziemi, ale nigdy nie zrobił poważnego kopania.
Jamniki mogą być biterami
Jamniki są częstymi biterami
Psy takie jak rottweilery, pit bull i dobermany mają reputację ras potencjalnie agresywnych, które mogą atakować i powodować poważne obrażenia, a nawet śmierć. Jeśli chodzi o gryzienie, małe psy prowadzą stado, takie jak jamniki, chihuahua i teriery Jack Russell.
Mój jamnik Sebastian jest zgorzkniały. Przez pierwsze 18 miesięcy, kiedy go mieliśmy, gryzł mojego brata, siostrę i mnie kilka razy. Obwiniałem go o jego status ratownika, zakładając, że był źle traktowany. Mój weterynarz opowiedział mi jednak o ciekawym badaniu na temat lisów opublikowanym w National Geographic. W badaniu stwierdzono, że cechy agresywne i uległe są prawdopodobnie nieodłączne dla wielu zwierząt i nie zostały wyuczone. Nie oznacza to, że zwierzę nie może być trenowane do agresji, ale że niektóre mogą być agresywne w stosunku do łagodnego pomimo swojego środowiska lub wychowania.
Sebastian od dawna nikogo nie gryzł, ale jestem jedynym, który może go odebrać i musi być mocno uspokojony do wszelkiej opieki weterynaryjnej. Jeśli masz gryzę, zdobądź trochę królowej Helene Mint Julep Masque. Zapobiegnie infekcji i szybko przyniesie zaczerwienienie i obrzęk.
Jamnik Overbite
Jamniki mają zwiększoną częstość overbite
Jamniki mają większą częstość gryzienia w porównaniu do ogólnej populacji psów.
Sebastian ma bardzo duży zgryz i bez wątpienia był używany do hodowli ze względu na swój piękny, czekoladowy płaszcz. Ale nie powinien był być wykorzystywany do rozmnażania z powodu jego ogromnego zgryzu.
Hodowanie psa takiego jak Sebastian może skutkować szczeniętami o tak małej żuchwie, że mogą nie być w stanie odpowiednio się odżywiać. Co gorsza, mogą mieć trudności w oddychaniu, do tego stopnia, że nie przeżyją.
Sebastian ma niesamowicie zimny nos, co moim zdaniem wiąże się z brakiem szczęki poniżej, aby pomóc w rozgrzaniu. Na szczęście nie ma problemów z żuciem i karmieniem. Potrafi przejść przez kij znęcający się dwa razy szybciej niż nasz spaniel, który jest znacznie większy.
Jamniki mają upartą, niezależną naturę
Zanim uratowałem jamnika, przeprowadziłem badania. W wielu książkach, które zebrałem na temat psów, widziałem słowa „uparty” i „niezależny” na wielu rasach psów. Wydawało się, że ma to dużą korelację z trudnością w szkoleniu. Według Almost Home Rescue niezależność, która dobrze służyła jamnikom i myśliwym, wiąże się nie tylko z trudnościami z włamaniem do domu, ale także z nadmiernym szczekaniem.
Musiałbym przyznać się do winy z obu powodów w naszym domu. Jedną z ulubionych rozrywek Sebastiana jest chodzenie na podwórko. A niszczenie domu? Powiedzmy, że stało się konieczne posiadanie własnego odkurzacza parowego.
Wiele jamników potrzebuje operacji kręgosłupa
Nie pozwól, by Doxies na meblach
Jamniki są podatne na obrażenia kręgosłupa
Miałem przyjaciela, który przez lata miał kilka jamników. Ostrzegł mnie przed problemami z kręgosłupem, ale myślę, że nie sądziłem, że spotka go Sebastian z jakiegoś cudownego powodu. Może magiczne myślenie ?!
Pamiętam spotkanie z weterynarzem Buttinskim na jakimś spotkaniu towarzyskim, który poczuł się zmuszony powiedzieć „nie, jeśli, ale kiedy” w związku z poważnymi problemami z kręgosłupem, gdy dowiedział się, że mam jamnika. Mógłbym sikać w jego kawę.
Myślę, że Sebastian miał operację kręgosłupa około półtora roku po tym, jak go dostałem, w wieku około pięciu lat. Został zasadniczo sparaliżowany na tylnych łapach w dość krótkim czasie. Cały shebang, MRI, chirurgia i opieka pooperacyjna wyniosły ponad 3000 USD, a to po mojej wojskowej zniżce 500 USD.
Patrząc wstecz, zastanawiam się, dlaczego przedstawiciel All Texas Dachshund Rescue nie powiedział mi nic o środkach ostrożności. Musiałem odbyć rozmowę podczas wizyty domowej, zanim pozwolono mi się adoptować. Była pod wrażeniem naszego ogrodzenia z kurczaka i naszych kroków dla pieszych, które mieliśmy do każdego z łóżek dla naszego spaniela, Hope.
Mieliśmy też kroki do kanapy. Wszystkie kroki już minęły i, niestety, Sebastianowi nie wolno już leżeć na łóżku ani na kanapie. Użyłby schodów, by wejść na górę, ponieważ był to jedyny sposób, by mógł wstać. Niestety skakał jednak częściej niż nie.
Musieliśmy wziąć cegły, żeby zamknąć się na naszym ganku, i mieć pochylnię i mniej strome schody, które zbudowała dla niego moja siostra. Nadal czasami wydaje się być trochę sztywny i powolny, może po prostu ucieka jak błyskawica. Daję mu conium od mojego naturopaty, pięć kropli, a potem znowu za trzy dni. Jak na razie to załatwia sprawę. Skrzyżowane palce.